piątek, 1 sierpnia 2014

Brok wysoko w rankingu Rzeczpospolitej

Źródło: http://www.brok.pl/ Autor: UG w Broku, red. Agnieszka Pleńska
Miasto i Gmina Brok jako jedyna gmina miejsko-wiejska w powiecie ostrowskim pozyskała najwięcej funduszy unijnych.


Miasto i Gmina Brok jako jedyna gmina miejsko-wiejska w powiecie ostrowskim pozyskała najwięcej funduszy unijnych oraz jako jedna z czterech najlepszych gmin miejskich i miejsko-wiejskich w województwie mazowieckim zajęła 81 miejsce w kraju. Ogólnopolski ranking Rzeczpospolitej za rok 2013 w kategorii najlepsze gminy miejskie i miejsko-wiejskie w pozyskiwaniu funduszy unijnych podaje tylko cztery gminy z całego województwa mazowieckiego. Są to gminy: Białobrzegi, Myszyniec, Płońsk, Brok, Drobin. Brok po raz pierwszy zdobył tak wysoką pozycję w skali ogólnokrajowej.

7 komentarzy:

  1. Co tu napisać: wszyscy odjechali i tle.

    OdpowiedzUsuń
  2. Panie radny dziś jechałem sobie zobaczyć trasę Ostrów - Brok i dalej przy wale do Treblinki - Małkini Górna - Ostrów i chcę się podzielić moją oceną tego przejazdu jak to widać z punktu rowerzysty amatora.

    Co ciekawe między Ostrowią, a Brokiem mijaliśmy Starostę Kamińskiego, który jechał do Ostrowi. Szkoda, że nie było okazji pogadać bo bym zapytał kiedy powstanie ścieżka z Broku do Małkini oraz z Małkini do Ostrowi.

    Teraz ocena trasy.

    Od Ostrowi trasa biegnie przez Grabownice nie jest to idealne rozwiązanie ale od biedy może być. W połowie trasy skręca w las i biegnie droga żwirową do Broku po za miejscami, gdzie trzeba by zrobić równanie terenu i przycinanie gałęzi to OK. W Broku trasa wychodzi troche w lipnym i niebezpiecznym miejscu, a do Mostu jest spory kawałek, który trzeba pokonać Drogą Wojewódzką bo nie ma ścieżki dopiero za kościołem zjechaliśmy nad Bug i tamta ścieżką dojechaliśmy do mostu i tu znów nawrot i w górę do skrzyżowania i tu trzeba wjechać na niebezpieczną Drogę Krajową 50 i dojechać do końca mostu, a potem na zakręcie przejechać na drugą stronę. ( Po oglądnięciu mostu to jest opcja zrobić coś takiego jak na moście w Treblince. Czyli zlikwidować chodnik z jednej strony i poszerzyć z drugiej strony dzieląc na ścieżkę i chodnik.

    Dalej zjechaliśmy na wał podziwialiśmy widoki ale czas ruszać i koniec podziwiania bo przez 95% trasy podziwialiśmy wał trawiasty i krzaki. W tamtym roku tak się radny ze starostwa chwalił na łamach tygodnik ostrołęckiego chwalił jak oni tu trasę rowerowa zrobią i jaki to będzie ciekawy odcinek. To Panie radny za kare powinien Pan codziennie przed pracą pokonać ten odcinek przy wale to by Panu się odechciało robić obiecanki cacanki. Gdzieś 40% trasy od mostu w broku przy wale to nie skoszony wał, gdzie trawa to ma z 50 cm oraz krzaki i mega dziury ze stojącymi kałużami. Dopiero od strony Treblinki trasa była lepsza i wykoszona ale co tam podziwianie wału to żadna atrakcja. Gdzieś 1-2 km przed mostem w Treblince wjechaliśmy na wał bo była wyjeżdżona droga i powiem tak. Wogle niebo, a ziemia człowiekowi się chce aż jechać bo czuje lepiej można popatrzeć na przyrodę.
    Dojechaliśmy do mostu i tu nie szukaliśmy dojazdu do ścieżki rowerowej bo za bardzo nie było nawet jak dojechać więc zostało wdrapanie się na most po schodach. Tu pozytywne zaskoczenie bardzo szeroka ścieżka rowerowa. Chwila odpoczynku na moście i w tym czasie od strony Treblinki nadjeżdża troje rowerzystów nie byli to ludzie ze wsi " jakiś rolnik czy coś takiego" byli to rowerzyści nawet wszyscy stroje na rower i co ciekawe w kaskach. Tak się z kolega zastanawialiśmy czemu oni tam jadą jak tu jest taka piękna ścieżka rowerowa do przejazdu. Tak na początku pomyśleliśmy, że może nie widzieli wjazdu czy coś ale po drodze mijaliśmy miejsce na wjazd ze znakiem ale nie wjechali. Dziwny ten nasz kraj. Co do jakości tej ścieżki to powiem tak. Materiał kostka na ścieżki się nie nadaje po za tym, że jest nie przyjemny do jazdy to zarasta i jak widać na tym odcinku robi się bardzo nie równy, a to nowa ścieżka. Panie radny Andrzeju jakby Pan mógł sprawdzić jaka nawierzchnia będzie kładziona od Treblinki do Kosowa na ścieżce i jak to kostka to trzeba interweniować.
    Dalej trasa z Małkini do Ostrowi droga krajowa 627 znana wszystkim. Jak wiemy jest bardzo niebezpieczna ścieżka tu powinna być w trybie pilny dla bezpieczeństwa.

    Panie radny ze Starostwa to co mieliście sypać przy wale jak macie jeszcze taki zamiar to zaniechajcie tego i załatwiajcie pozwolenie żeby sypać na koronie wału bo to będzie dobre i dla was i dla rowerzystów, a sypanie na dole to kasa w błoto.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Rowerzyści nie korzystają ze ścieżki rowerowej od mostu w Treblince do Małkini z prostej przyczyny - otóż jest na niej bardzo dużo szkieł i nikt tego nie sprząta - lepiej więc przejechać asfaltem. Sama to robię odkąd musiałam prowadzić rower na tym odcinku po złapaniu "gumy" na ścieżce rowerowej.

      Usuń
  3. 836 MIEJSCE GMINY MAŁKINIA GÓRNA W RANKINGU NAJSZYBCIEJ ROZWIJAJĄCYCH SIĘ GMIN W POLSCE
    Więcej na:
    http://dyndulewo.bloog.pl/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W Polsce, według stanu na 1 stycznia 2014 r., istnieje 2479 gmin – 1566 gmin wiejskich, 608 gmin miejsko-wiejskich oraz 305 gmin miejskich (w tym 66 gmin będących jednocześnie miastami na prawach powiatu).
      Resztę można samemu dopowiedzieć

      Usuń
  4. Panie radny mam takie pytanie: Widziałem wywiezione śmieci na odłogowane pole zgłosiłem to do gminy, a w gminie mi pani powiedziała, żeby podać adres to oni zgłoszą to właścicielowi i on będzie to musiał posprzątać. Byłem w szoku bo nowa ustawa chyba nakazuje gminie sprzątać śmieci z terenu gminy? Jak to jest?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Znalazłem coś takiego i myślę, że to jest wiążące:
      Podmiotem odpowiedzialnym za usunięcie odpadów z miejsc nieprzeznaczonych na ich składowanie jest ich posiadacz, którego definiuje art. 3 ust. 3 pkt 13 u.o. Domniemywa się, że właściciel, który jest jednocześnie władającym powierzchnią ziemi, jest posiadaczem odpadów znajdujących się na nieruchomości. Nie ma przy tym znaczenia, że odpady zostały "podrzucone" przez nieustaloną osobę trzecią. W takiej sytuacji władający powierzchnią ziemi musi je usunąć, a jeśli tego nie czyni, organ ochrony środowiska ma prawo nałożyć decyzją administracyjną obowiązek usunięcia odpadów. W decyzji wskazuje na sposób jej wykonania (ale nie wskazuje terminu wykonania decyzji).

      Właściciel nieruchomości może zwolnić się z odpowiedzialności za odpady wykazując, że odpady zostały na jego działce umieszczone przez inny podmiot. Ustanowienie w art. 3 ust. 3 pkt 13 u.o. domniemania, iż właściciel nieruchomości może rozporządzać rzeczami (również odpadami) znajdującymi się na jego terenie jest logiczne i uzasadnione, jednakże domniemanie to może zostać obalone w konkretnych okolicznościach (W. Radecki, Komentarz do art. 34 u.o., [w:] W. Radecki, ustawa o odpadach. Komentarz, ABC, 2008, wyd. II). Jeśli obalenie domniemanie powiedzie się, bo właściciel wskaże inną osobę, która umieściła odpady niebezpieczne w lesie, to organ w stosunku do niego powinien umorzyć postępowanie, a wszcząć je w stosunku do osoby wskazanej przez właściciela działki. Jeśli jednak, właściciel działki udowodni, że to nie on umieścił odpady ale nie będzie w stanie wskazać osoby, która je tam podrzuciła, to on będzie zobowiązany do ich usunięcia.

      Usuń