poniedziałek, 17 listopada 2014

Kłamstwo przedwyborcze

Chciałbym sprostować oszczerstwa jakie mi zarzucono. Dowiedziałem się o nich jadąc dziś do pracy. Ktoś przed wyborami rozpowszechnił opinię, że jak wygram wybory, to zamknę szkołę w Kiełczewie. To jest absurdalny zarzut, który rozpowszechniły osoby mi bardzo nieprzychylne. Nigdy, powtarzam nigdy, nie miałem zamiaru występować z takim wnioskiem czy choćby propozycją. Przegrałem wybory to przegrałem, widać dla niektórych zrobiłem za mało i z tym się mogę zgadzić, ale kłamliwie zarzucać mi że po wyborach będę chciał zamknąć szkołę, to szczyt chamstwa. Przecież moje dzieci chodziły do tej szkoły i byłem od początku przy jej budowie. Zbierałem fundusze na jej wyposażenie. Przez wiele lat byłem przewodniczącym, zastępcą czy skarbnikiem Rady Rodziców. Uruchamiałem  komputery. Uczestniczyłem w nadawaniu imienia (chociaż medale dostał ktoś inny) i ja teraz miałbym ją zamykać? Gdzie sens, gdzie logika?
W czasie mojej 8-letniej kadencji ani raz nie padła z mojej strony propozycja zamknięcia szkoły w Kiełczewie. Podczas spotkania radnych, wójta i mieszkańców w styczniu 2011 roku jeden z mieszkańców Kańkowa zarzucił mi nawet, że nie chcę zamykać szkoły w Kiełczewie a chce w Kańkowie. Wyjaśniłem wtedy,że w Kiełczewie jest dużo więcej uczniów niż w Kańkowie i nigdy pod uwagę nie była brana taka ewentualność. Gdy doszło do głosowania w styczniu 2013 też miałem podobne pytanie. Mimo, że dyrektor szkoły w Kiełczewie nie jest z mojej bajki, to nawet tłumaczyłem go, aby inni dyrektorzy choćby szkoły w Kańkowie zmobilizowali swoich mieszkańców, aby ich dzieci wróciły ze szkoły SP2 do Kańkowa. U nas dyrektor tym sposobem ściągnął dzieci z Morzyczyna, aby było ich więcej i aby koszt utrzymania szkoły spadł. Nawet niedawno na blogu udzielałem komentarza w tej sprawie, że korzystne jest przejęcie uczniów, bo za nimi idą dotacje a nauczycieli i tak jest ile jest. Także jest to oszczerstwo, którym jeden z mieszkańców Kiełczewa dziś w aptece w Prostyni zrobił wrzawę, że jak ja bym wygrał to zamknąłbym szkołę w Kiełczewie. Dowiedział się tego rzekomo z internetu? Zarzucił mi także, że źle napisałem o księdzu, który karcił ludzi i ich wyzywał na kazaniu. Proszę w takim razie o taki wpis, że ja napisałem o zamykaniu szkoły. Pisałem tylko o kiepskich wynikach nauczania a nie zamykaniu. Zresztą proszę się spytać radnych, czy kiedykolwiek na sesji czy komisji poruszałem ta sprawę.

37 komentarzy:

  1. Panie Andrzeju to niech Pan to zgłosi do Prokuratora zobaczymy czy ta osoba taka będzie odważna i powtórzy to co Pan opisał.

    OdpowiedzUsuń
  2. Panie były już radny,bardzo żałuję,że nie zostałeś wybrany na ponowną kadencję.Jak widać "konkurencja" dla lepszego efektu wyborczego postanowiła przyprawić Ci gębę.To co opisałeś świadczy tylko i wyłącznie o ludzkiej podłości i małości i że do czegoś takiego są zdolni ludzie,którzy są blisko ołtarza???.Trudno to pojąć.
    Czym innym jak nie podłością jest przyprawianie innej osobie rogów,obczernianie?Wstydźcie się Wy,którzy udajecie świętoszkowatych a swoim postępowaniem potwierdzacie tylko prawdę zawartą w przysłowiu kto się modli pod figurą ma diabła za skórą.Pozdrawiam Panie Andrzeju!

    OdpowiedzUsuń
  3. Kiedyś podpalali stogi siana sasiadom, a teraz przy ołtarzu

    OdpowiedzUsuń
  4. Nie kto inny jak otoczenie w okół obecnej "fili sanktuarium Prostyńskiego" które z mozołem
    budowane jest w Kiełczewie.Teraz widzicie jaką metodą podchodzi się do nie świadomego wyborcy.
    Kłamstwo i obłuda. Ludzie ci widoczni są na zdjęciach wraz z biskupem.
    I tak od wielu lat,na siłę trwa pranie mózgów w tej wsi.

    OdpowiedzUsuń
  5. Panie Andrzeju, daruje Pan sobie. Szkoda autorytet, który uważam, że Pan posiada rozmieniać na drobne. Szkoda wyniku, rozumiem to, ale kontynuacja tej dyskusji na pewno Panu nie służy.

    OdpowiedzUsuń
  6. Panie Andrzeju, rozumiem Pańskie zdenerwowanie, ale niestety również po prawej części rzeki, a zwłaszcza po wioskach był pan kojarzony jak lider grupy starających się o likwidację czy przekształcanie (jak by tego nie nazwał) małych szkół. Jest to pokłosie Pańskich wystąpień na sesji. I gdyby Pan był mieszkańcem innej z wiosek pewnie reakcja wyborców była by podobna. A Pan jest mieszkańcem Kiełczewa to wiadomo, że sprawa przełożyła się automatycznie na szkołę Kiełczewie. Ludzie gadają, to co myślą. Rozdrapywanie ran nikomu nie służy, a zwłaszcza Panu, skoro postanowił Pan dalej prowadzić swój blog.
    Pozdrawiam i życzę zdrowia.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie mam zamiaru więcej na ten temat pisać. Opublikowałem tylko oświadczenie w sprawie, bo skoro jakiś kłamca to powiedział, to niech wszyscy wiedzą jaka jest prawda. Elektorat nauczycielski jest mocny, to wiem. Wystarczy tylko spojrzeć na http://bip.malkiniagorna.pl/public/get_file_contents.php?id=234701
      punkt 801 4010 Wynagrodzenia osobowe pracowników wzrastają o 164500 zł

      Usuń
    2. Ja popieram Pana Andrzej za to, że robi to co mówi czy pisze, a nie oszukuje czy jest lizusem i ustawia się tam, gdzie mu do władzy dojście umożliwi. Ciekaw jest jak za chwile stanie problem szkół i sama obrończyni Pani Kordek będzie pod ścianą i zamknie 1-2 szkoły co wtedy powiedzą ci przeciwnicy Kucharka?

      Ja myślę, że trzeba działać w sprawach o których pisaliśmy, a za 4 lata się okaże jacy oni byli warci i czy nie więcej zrobił Pan jako były radny w działaniu społecznym.

      Usuń
  7. To nie jest elektorat, to jest sitwa dostająca bonusy przeróżnymi metodami. W interesie ich
    jest utrzymanie obecnego stanu jak najdłużej się da. Jak szczury w norach całą kampanię wyborczą
    przesiedzieli w norach, ale cichaczem działali potajemnie straszyli a jakaż tragedia nas czeka
    jak ich nie wybiorą. Wcześniej czy później szkoły w terenie znikną ale dobry i rok może dwa.
    Gra na umysłach "tercjanek " trwa bo co będzie jak zamkną szkołę a co z patronem i pomnikiem
    wtedy przed szkołą w Kiełczewie. Zapewne pojedzie do następnych "Rucho-dupek"
    Będzie to zapewne następna wola Boga.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. człowieku zastanów się o czym piszesz, bo jestem pewien, że chyba nie do końca ten komentarz jest przemyślany

      Usuń
  8. Panie Andrzeju, czas zweryfikuje nową radną. Żartobliwie powiem, że niech kiełczewski ,,słuszny" elektorat uważa, bo niebawem może dziesięcinę będzie musiał płacić. Ha ha

    OdpowiedzUsuń
  9. Jesteśmy wolnymi ludźmi nie pozwólmy się oszukiwać. Czas zmienić obecną sitwę. Co za dużo to niezdrowo- stare mądre przysłowie.

    OdpowiedzUsuń
  10. Sprostowanie kłamstw...skoro to kłamstwa to po co je prostować....? ja bym w ogóle nie zamieszczał tego wątku, no chyba że chce się teraz komuś zrobić koło pióra...

    OdpowiedzUsuń
  11. Panie Andrzeju w większości wiosek a praktycznie we wszystkich nic nie zrobiono, u was macie chociaż piękną świetlicę

    OdpowiedzUsuń
  12. Czy nadanie zwykłym drogom, ulic w Kiełczewie podnieśliśmy standard życia we wsi?
    Czy nie wstyd, aby pomnik tak istotnej postaci jak Prymas Tysiąclecia postawić w miejscowości
    tak zaniedbanej pod każdym względem? Czy spojrzał ktoś najpierw w prawo lewo i powiedział chwila
    zastanówmy się? Kilku mądrali wykorzystuje naiwność ludzi, oni wiedzą gdzie i w który punkt
    trafić u ludzi starszych. Teraz w gminie, reprezentować Kiełczew będzie radna P. Katechetka.
    Więc trend, jest łatwy do przewidzenia.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie ja byłem protoplastą nadawania nazw ulic w Kiełczewie. Więcej z tego wyszło zamieszania niż pożytku. Wymian dowodów, praw jazdy, danych w banku, urzędzie skarbowym. Nawet kod w dowodzie mam 07-319 Kiełczew, mimo, że nie ma takiej poczty

      Usuń
    2. W takim razie Panie Andrzeju może Pan wie kto jest tego pomysłodawcą?Może "13-ty apostoł" ;-) ?hmm...??

      Usuń
  13. Właśnie otrzymałem telefon od osoby, że nawet w sobotę (gdy obowiązywała cisza wyborcza) ksiądz na mszy, która odbyła się w świetlicy w Kiełczewie agitował na rzecz mojej kontrkandydatki.

    OdpowiedzUsuń
  14. Bałem się że ze świetlicy zrobią kaplice i dlatego startowałem, ale to już się dzieje.

    OdpowiedzUsuń
  15. Właśnie w tym dniu na kilka godzin przed wyborami zmarli (bo w nich intencji odbyła się msza)
    wybrali taką datę a nie inną.

    OdpowiedzUsuń
  16. A na jaki cel zostało to wybudowane? Rok minął, przez okres ten odbyły się trzy
    prywatne imprezy. Raz poświęcili jajka i może dwa zebrania wiejskie, na które przyszło
    po kilka osób.
    Zadebiutowano i z imprezką kulturalną, po wstępnej selekcji, wybrano z kulturalnych
    a potem tych jeszcze bardziej. No i co jak sądzicie było klawo?
    Do 24 jak cię mogę, natomiast po "ogień i dym" bili się do rana, poszły i sztachety w ruch.
    Psy również pobudziły się "dojadały" całą noc. Świtem w alei Prymasa
    gdy kurz już osiadł, zapanowała dopiero cisza. Ciekawe kiedy następna taka impreza?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To co lepiej wynająć na mszę i potem agitować, wypuszczać kłamstwa a potem jak gdyby nigdy nic iść w niedzielę do kościoła przyjąć komunię pofałszować na chórze i wszystko OK.Tak? Albo latać przez całą mszę z aparatem i przeszkadzać ludziom. Przypomnę 8 przykazanie: NIE MÓW FAŁSZYWEGO ŚWIADECTWA PRZECIW BLIŹNIEMU SWEMU.
      Ósme przykazanie zabrania fałszowania prawdy w relacjach z drugim człowiekiem. Ten przepis moralny wypływa z powołania ludu świętego, by był świadkiem swojego Boga, który jest prawdą i chce prawdy. Wykroczenia przeciw prawdzie - przez słowa lub czyny - wyrażają odmowę zobowiązania się do prawości moralnej; są poważną niewiernością Bogu i w tym sensie podważają podstawy Przymierza

      Usuń
  17. Zresztą jak się kłamstwem zdobywa mandat i do tego jeszcze posiłkuje się księdzem, to jest to naprawdę imponujące. Można przecież dać na winko w Biedronce lub Polomarkecie i tak na to samo wyjdzie. Mocne mandaty rzeczywiście. Chociaż i niektórzy radni sami wlepiali mandaty, ciekawe czy za niemanie świateł też?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Spoko w Małkini księża też agitowali

      Usuń
    2. Małkińscy "żurnaliści" (dla niewtajemniczonych, to ci co gustują popularnym w serialu Ranczo tanim winie "Mamrot") mieli nie lada gratkę. Nawet całymi stadkami gromadzili się w okolicy lokalu wyborczego. A może robili za ankieterów?

      Usuń
  18. Kto się modli pod figurą, ma diabła za skórą

    OdpowiedzUsuń
  19. Mieszkańcy naszej gminy to mądzrzy wyborcy- wybiorą obecnego wójta- człowieka odpowiedzialnego, który nie sypie złotymi obietnicami bez pokrycia, jak niektórzy, który nie obiecuje a robi co do niego należy. Jako gospodarz sprawdza się, nie zamienia się odpowiedzialnego człowieka na nowe- bo się błyszczy na początku, ale zachwilę wytrze się jak tombak.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oj ględzisz ględzisz - Korea Północna - Hura!!!

      Usuń
    2. nie używaj takich słów w stosunku do Wójta bo właśnie składanie złotych obietnic bez pokrycia jest firmową reklamą Pana Kubaszewskiego. Jest to stwierdzenie, które odnosi się do ostatnich 16 lat a przede wszystkim ostatnich 4, gdzie kompletnie nic się nie działo !!!

      Usuń
    3. Co do kodu pocztowego ,,07-319 Kiełczew, mimo, że nie ma takiej poczty" cyt.: A.K. 18 listopada 2014 20.09" w dowodzie jest napisane kod pocztowy i miejsce zameldowania, a nie poczta (czytanie ze zrozumieniem). Poza tym ważniejszy jest kod niż miejscowość, w której znajduje się urząd czy też punkt pocztowy.

      Usuń
  20. A pro po mszy w sobotę...w świetlicy msze ble a w szkole jakby były to też byłby komentarz że kaplica jest robiona. To już jest przesada z takimi zarzutami. Powiem tak szczerze, że nie rozumiem Pana... pierw Pan godzi się jakby nie było ze swoją porażką wyborczą, teraz szuka Pan dziury w całym aby dopiec kontrandydatce i rozdrapuje co sie da i gdzie się da.. czyli jednak jest Pan wściekły na stan rzeczy oceniając osobe, która jeszcze nie zaczęła działać a już jest z góry skreślona. Dziwna metoda, Panu też tak podcinano skrzydła? A co do wójta... może jak wreszcie zacznie tam rządzić kobieta to się wszystko na lepsze zmieni. Ludzie tyle kadencji Kubaszewskiego-trzeba wiedzieć kiedy ze sceny zejść.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Z porażką się pogodziłem, ale wskazywanie podczas ciszy wyborczej w obecności mieszkańców na kogo maja głosować przez proboszcza jest jawnym złamanie ciszy wyborczej. Mnie tam nie było, tylko dostałem takie wiadomości.

      Usuń
  21. Nie ględzę, jestem rodzicem dziecka, które uczęszcza do szkoły w Glinie. Znam z autopsji obiecanki kontrkandydatki. Wiadomo, jeśli jeden stołek jest niepewny to trzeba zapewnić sobie kolejny wszelkimi środkami.No cóz niewilele dzieje się na małym podwórku, jakim jest szkoła w Glinie, niewiele będzie się działo na dużym, jakim jest cała gmina.

    OdpowiedzUsuń
  22. do 14:06 data mszy w Kiełczewie to nie przypadek, jest tam taki gość co steruje tym od lat.
    Zapewne celebrant owej mszy nie powiedział w prost i nie wymienił nazwiska ale pewne
    gesty poczynił. Stworzono okazję do kontaktu, jeszcze wahających się a nie?
    Jest świństwo i bezczelność aby pod pretekstem "mszy" w dodatku za zmarłych
    rozgrywać swoje polityczne aspiracje. Proszę nie udawać "greka" jest to nazbyt widoczne.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja mam czyste sumienie, nie zrobiłem nic nieetycznego, nikogo nie okłamałem i za wszelką cenę nie usiłowałem wygrać tych wyborów. Mam nadzieję, że teraz Kiełczew i jego mieszkańcy będą bardziej zadowoleni. Ciekawe tylko czy nowa radna znajdzie dla nich czas?

      Usuń
    2. Ponoć była, na tym wiecu. Zmarli z Kiełczewa leżą tam w Prostyni
      obok jest kościół, to tam mogło i powinno być miejsce na modlitwę.
      Tylko patrzeć jak odpalą coś następnego, tuż przed dogrywką drugiej tury.
      Na szalę położą wszystko, nawet zmarłych aby dopiąć swego interesu.
      A najtragiczniejsze w tym to że ten z kropidłem to jeszcze pokrapia.

      Usuń