piątek, 5 grudnia 2014

Postęp prac na linii Tłuszcz - Wołomin

Jeden z czytelników mojego bloga podesłał mi fotki z postępu prac na linii Tłuszcz - Wołomin w okolicach Zagościńca:
http://tufotki.pl/y5FaT
http://tufotki.pl/MB3fB

4 komentarze:

  1. Kolej dla Małkini i położonych po trasie przystanków, jest oknem na świat.
    Powoli ale jednak modernizacja postępuje. Oby dotrzymali to co obiecali w projektach.
    Za około dwa lata,wejdą i na nasz teren. Przystanek i otoczenie Prostyń, pamięta czasy Bieruta.
    Obecny budynek stacyjny z przed wojny, mają rozebrać. Co dziwi trochę, jeżeli perony
    zrobią odwrotnie jak obecnie. Dziś tak solidnych budowli jest mało a murarzy wcale
    aby takie coś wybudować. Szkoda jeżeli on zniknie.

    OdpowiedzUsuń
  2. To trzeba nie dopuścić, żeby jacyś ludzie blokowali inwestycje. Tam tunel by się przydał dla wszystkich. Przejazd z rogatkami to nie dobre rozwiązanie.

    OdpowiedzUsuń
  3. http://www.skyscrapercity.com/showthread.php?t=419239&page=98

    Kolejne fotki dla malkontentów i Pana malkontenta Andrzeja

    "Tak apropo to te fotki dobrze pokazują sens zamknięcia dwóch torów, niecałe dwa miesiące po zamknięciu na prawie całym odcinku mają dwie warstwy konstrukcyjne, słupy trakcyjne i prawie gotowe perony, a na moście w Urlach już ponoć palują.
    Oby do kwietnie załatwili pozwolenia na wszystkie odcinki i zamknęli je w ten sposób a za rok o tej porze przywrócili normalny ruch pociągów na tej trasie."

    OdpowiedzUsuń
  4. Przetarg na nasz odcinek ogłoszony. Możemy spodziewać się prac zapewne z początkiem 2017 jak przetarg zostanie pozytywnie rozstrzygnięty. Dobrze będzie jak nie wygra Torpol z jednej strony będzie porównanie do Torpolu, a z drugiej będzie można liczyć na szybszą realizacje.

    Można powiedzieć, że inwestycje drogowe są gorsze do realizacji i zaczynają się od zera, a kolejowe mają swój teren i nie trzeba robić nasypów itp tylko głownie zdjąć linię usypać nowy tłuczeń i położyć nowe tory, a mimo to tak wiele obsów jest na tych kontraktach.

    Pytanie jedno to ile na tym zyska nasz powiat, a szczególnie gmina Małkinia. Jak wiemy najważniejszy przejazd kolejowy jest w Małkini i tu będzie decydujące rozwiązanie. Jak ludzie zaprotestują to będziemy mieli dalej rogatki.

    OdpowiedzUsuń