Ja zagłosuje na obecnego Wójta. Gmina się zmieniła i zmienia. Czy można zrobić więcej? Zawsze można. Poza tym czy to nie jest tak, że ci co narzekają na obecne władze nie zasiadają od kilku kadencji w Radzie Gminy i tym samym tworzą rzeczywistości, która nas otacza?
Nie będziesz wiedział dopóki nie sprawdzisz. Tak to ten stan można nazwać stagnacją. Nie wiem na czym Twoim zdaniem polega ten rozwój. Młodzi uciekają Małkinia i okolice się wyludniają. Brak dla tych młodych jakichkolwiek perspektyw. Przyszłością Narodu jest młodzież - tutaj tego nie widać. Tylko patrzeć kiedy szkołę Staszica zamkną i będzie pozamiatane. Rzeczywistość która nas otacza tworzymy my wszyscy, a nie pojedyncze osoby, chyba, że przestaliśmy być ludźmi myślącymi, a staliśmy się marionetkami w reku tych co to daja nam tak cudowny byt. Zarobki poziom najniższa krajowa, praca śmieciowa ewentualnie szara strefa. Lobbowanie pojedynczych osób inni o przebici sie mogą pomarzyć. Gdzie tu cywilizacja?
Pat totalny to to,że przez ostatnie lata wyborcy dali sobie wmówić, że jedyne ocalenie budżetu gminy tkwi w zamykaniu szkół i wyrzucaniu nauczycieli z pracy.Ci co piszą takie bzdury, że nawet 5 milionów powstanie rocznie oszczędności po zamknięciu szkół są na czele tej części wyborców.
Wchodziłem na strony podane na plakatach konkurentów pani Kordek ale nie ma na nich programów wyborczych. Ani u pana Kocha ani u wójta Kubaszewskiego. Czy ktoś do nich dotarł?
Wg mnie ten program jest jakiś przegadany, rozmydlony i niekonkretny. można zrobić wszystko albo nic, a i tak będzie zgodnie z programem. No i ciekawe jest to zapewnienie miejsca pracy dla prawnika pochodzącego z terenu gminy. Bardzo dobry pomysł. Wyraz troski :DDDD
a) Stworzenie przyjaznego Urzędu jako placówki służącej i pomagającej mieszkańcom poprzez: • nieodpłatną pomoc prawną (na bazie miejscowych studentów i absolwentów prawa),
A ty powinieneś takiego niecytatego oświecić, a nie pokpiwać. Gmina i jej władza/służba jest dla wszystkich. Tych kumatych i tych mniej kumatych, a nawet niecytatych. Lekceważenie ludzi bo są gorsi? Może biedniejsi, bez tej waszej siły przebicia?
Ja tam jestem ciekawa jak wygląda sytuacja finansowa gminy. Jeśli kasy nie ma to jakich inwestycjach tu mozna mówić. Projekty Unijne to konieczność posiadania też własnych srodków na różnym poziomie. Coś tam zostało zrobione, ale mniemam że pożyczki do spłaty są, więc na inne inwestycje może nie być środków. Gmina wyprzedaje tereny ciekawe za ile?
Bardzo ładnie z poszanowaniem dla wyborcow a reszta kandydatow? Po co mają pisac program.Jak juz wszystko zostało zrobione nie ma co do roboty.Zmiany są potrzebne.
Jedna z kandydatek na radną z tego Komitetu, która w tej kadencji sprawuje mandat radnej pisze: "BĘDĘ DĄŻYŁA DO: PRZYŁĄCZENIA ULICY KOLEJOWEJ I NURSKIEJ DO OCZYSZCZALNI ŚCIEKÓW". A co ta Pani robiła przez 4 lata zasiadania w Radzie Gminy?. Czy Pani ta będąc obecnie radną wie co się dzieje w gminie Małkinia Górna? a w swoim Okręgu Wyborczym (Nr 3) szczególnie. To czysty przykład populizmu i braku poczucia rzeczywistości, może nawet kpienia z wyborców. A może Pani kandydatka napisze, co zrobiła dla mieszkańców swojego Okręgu w czasie obecnej kadencji radnej? No chyba, że Pani kandydatka ma na myśli budowę nowej oczyszczalni, o której nic nie wiem?. Czy tacy ludzie mogą zrobić „Dużo więcej”?
Obecny Wójt ubiegający się o kolejną reelekcję sprawę bezpieczeństwa stawia na pierwszym miejscu. I bardzo dobrze.Chwała mu za to. Tylko, dlaczego ten miłośnik bezpieczeństwa organizuje Debaty z mieszkańcami gminy poświęcone właśnie bezpieczeństwu w terminach, kiedy z góry wiadomo, że większość mieszkańców z prozaicznej przyczyny nie może wziąć udziału w takiej Debacie, bo w tym czasie jest w pracy. A przez ostatnie dwa lata tak było. Czyż, to nie jest czysta hipokryzja?
Ale co on wie na temat bezpieczeństwa, od tego jest policja. Kiedyś prosiłem aby interweniował w sprawie niszczenia drogi od Poniatowa-Prostyń Kiełczew aż do Płatkownicy no i co? Ruch tirów tzw; patelń ze żwirem odbywał się nadal. Tu było jego miejsce, podjąć interwencję. Nic z tego, miliony metrów sześciennych żwiru przewieziono, drogę rozjechano i tyle. Bezpieczeństwo niech zostawi tym, którzy znają się na tym. A może chce jeździć w patrole w radiowozie z policją?
Analizując hasło wyborcze KANDYDATA ujęte bardzo zwięźle w 3 wyrazach "Bezpieczeństwo, Rozwój, Praca ",można dojść do dosyć dziwnych spostrzeżeń patrząc na aktualną sytuację w naszej gminie. I tak po kolei: 1. Bezpieczeństwo Zależy pod jakim kątem patrzymy na to zagadnienie. Myślę, że jak do tej pory nie odczuwaliśmy, że w naszej gminie jest niebezpiecznie. Nasze miejscowe W11 dosyć nieźle sobie radzi i nie można odnotować ani wzrostu ani spadku przestępczości, poza jakimiś tam incydentami. Wiele spraw się dzieje za naszą niewiedzą i jest oparte na tzw. codziennej pracy operacyjnej. Dlatego nie do końca jest trafiony pomysł by tak liczna reprezentacja resortów siłowych i ochroniarskich miała dodatkowo dbać o nasze bezpieczeństwo ze szczebla Rady Gminy. Natomiast jeżeli popatrzymy na nasze bezpieczeństwo pod innym kontem – naszego bytu, to w tej materii nie możemy się już czuć bezpieczni. Jednoznacznie to odbierają ludzie młodzi, którzy nie widząc perspektywy na godne ich wykształcenia zajęcie poszukują jego gdzieś w Polsce lub za granicą. Dlatego słowo to staje się puste w samym jego znaczeniu dla setek mieszkańców tej gminy. No chyba, że ktoś tu myśli o własnym bezpieczeństwie. 2. Praca Jaka praca ? Gdzie praca ? Dla kogo praca ? Takie pytania nasuwają się na hasło „praca”. Samo słowo nie zastąpi działań, których nie podejmowano od wielu lat w tej gminie. Od 1991 roku czyli od momentu ogłoszenia likwidacji „Izolacji” oraz po 2000 roku od momentu rozpadu węzła PKP w Małkini ubyło ponad 1500 miejsc pracy, które mimo umiejscowienia kilku nowych firm nigdy nie zostały uzupełnione. Czy coś zrobiono w tej sprawie ? Dlatego jeżeli mamy mówić o pracy to podajmy realne posunięcia w tej sprawie a nie hasło. 3. Rozwój W jakim zakresie? A może jak ratować niedorozwój w jaki popadła ta gmina. Można różnie naginać i interpretować wskaźniki ale 836 miejsce na 2479 gmin w rankingu gmin podsumowującym działania samorządów w latach 2010 - 2013 opracowanym przez firmę Curulis nie może być satysfakcjonujące. Gdzie gmina Andrzejewo uplasowana została na 267 miejscu. Pod względem gospodarczym jesteśmy na 1327 miejscu a pod względem finansowym - UWAGA! na 2244 pozycji. Więc o jakim rozwoju mówimy ? Tu raczej trzeba się modlić o cud by za następne 4 lata nie podzielić pozycji jaką zajęła gmina Szulborze Wielkie 2344. Dlatego polecam do przeczytania pełną informacji o rankingu na stronie :
www.curulis.pl
Natomiast twórcze hasło pozostawiam ocenie wyborców.
No tak; tylko modlitwa nic nie pomoże a z "cudem" to bywa różnie, jedni widzą wprost dotykają go, drudzy ponoć nie są go godni. Nawet samobiczowanie nie pomaga w pewnej chwili trzeba twardo stąpać po ziemi.
Grona "matek i ojców sukcesów" naszej gminy, o których piszesz nie można zawężać tylko do jednej osoby. Jest ich dużo, dużo więcej. Zamiast kolejny raz mamić wyborców powinni przywdziać wory pokutne i prosić o wybaczenie, a nie o głos w wyborach na kolejne 4 lata. Dzisiaj w TVN 24 red. Kamil Durczok wypowiedział się mądrze o tych kilku kadencyjnych działaczkach i działaczach samorządowych. Z nich już nic nie da się wycisnąć. Zmęczony materiał trzeba wymienić. Chyba, że stojąc nad przepaścią chcemy zrobić krok do przodu.
Niestety te miejsca mówią same za siebie, szczególnie jeśli chodzi o finanse. Inne gminy się rozwijają a my na wstecznym biegu. Pełne hasło powinno brzmieć: bezpieczeństwo dla siebie, praca dla znajomych, rozwój - a co to jest?
Red. Kamil Durczok wypowiedział się mądrze. O panie kandydacie to bardzo odkrywcze. A czy pan przypadkiem nie przypisuje sobie też kilku rzeczy które zostały zrobione, a na które nie miał pan żadnego wpływu? Czy pan przypadkiem na etapie kandydowania nie mami ludzi? Jak dotąd nie zauważyłem relacji ze spotkania wyborczego. Czyżby nie było co relacjonować? Dziwnym trafem pańskie działania nie zostały dostrzeżone przez lokalną społeczność. Tak mi się wydaję, że ta nowa rada bez pana w składzie "cofnie się do tyłu" z nad tej przepaści.
Odpowiadając Anonimowemu z 2 listopada 2014. 21: 21 uprzejmie informuję, iż ja nikogo nie mamię, ani nic sobie nie przypisuję. Moje zaangażowanie to nie populizm i chęć zysku, to pomaganie tym, których lokalna władza traktuje po macoszemu, dzieli zamiast łączyć. O tym jest napisane na moim blogu i może to potwierdzić niejedna osoba. Wielokrotnie moje publikacje były zamieszczane na MSI. Więc nie czyń drugiemu, co Tobie niemiłe. Jeśli chodzi o relację ze spotkania przedwyborczego z udziałem kandydata na wójta Pana Mariana Kocha i moją skromną osoba, to powiem tak- Dziękuję Tym, co byli, niech żałują Ci, co niebyli.
W TV można też usłyszeć, że niejedna osoba boi się startować i być kandydatem dla obecnych guru samorządu. strach przed zemstą wójtów, burmistrzów czy prezydentów, a najgorzej jest tam gdzie są małe aglomeracje. Wójtowie i wsie tu przodują. W naszym przypadku to Panu Kochowi nic nie grozi, mniemam - emeryt. Co innego Pani Kordek, jak da się zauważyć Dyrektorem podległej wójtowi szkole już nie jest. To co dzieje sie w tych małych miejscowościach to patologie, dlatego im dłużej na urzędach tkwia Ci sami tym gorzej dla obywateli. Zwłaszcza że wielkiej rewolucji nie da się dostrzec. Poczytajcie o innych małych gminach, popatrzcie na drogi gminne i oceńcie.
Ja zagłosuje na p. Kordek. Pomysly dotychczasowego wojta sie skonczyly, mial swoj czas. Teraz niech sie zajmie czyms innym. Moze niech zacznie organizowac wycieczki do Lichenia? Albo do Ziemi Świętej najlepiej bo tylu przekrętów w Licheniu nie odpuszczą. Pozdrawiam
Cz Ty jeszcze wierzysz w to co ktoś mu tam napisał? No pomyśl, pierwsza kadencja mogła być "rozpoznawcza" ale w następnej powinny być już jakieś ślady działania. Nic no kompletnie nic w innych gminach właśnie w owych latach wodociągowano miejscowości i stopniowo kanalizowano a on co? zamawiał pomniki. Po drugiej kadencji już powinien zniknąć a dziś śmie wyciągać rękę po piątą. A gdzie ci wyborcy mają oczy?
Większość głosów obecny Wójt dostanie pewnie w Małkini - na blokach, działkach. Co ich może obchodzić że u nas nie ma wodociągu... Dziwi mnie tylko że po naszej stronie jest jeszcze tyle ciemnoty, że nikomu te "zacofanie" nie przeszkadza. Na Borowych znów przed samymi wyborami mają asfaltu kawałek - ładnie zamydlił Wójt oczy ludziom.
Trzeba mieć nadzieję że przez te 4 ostatnie lata chociaż część ludzi przejrzała na oczy. Zauważcie że coraz więcej ludzi, którzy jeszcze ok. 10 lat temu trzymali sztamę z Wójtem obecnie już z nim nie są, pozakładali osobne partie itp. nie chcą się z nim upodabniać. Także ten cyrk musi się kiedyś skończyć, mam nadzieję że skończy się 16 listopada
Przynajmniej dziesięć lat odstajemy od innych gmin. Nadrobić to teraz, przy jednoczesnym zadłużeniu będzie trudne. Powiem wprost dziś jeżeli ktoś zagłosuje na niego, to ewidentnie "koleś" uzależniony przez pracę albo inny przywilej. Im nie przeszkadza że gmina tonie. Wstyd i hańba aby w dzisiejszych czasach tyle wsi w okół nie miało wody bieżącej. Tu nikt nie wymaga cudów, lecz zwykłego minimum. Precz z takim wójtem!
Obiektywnie patrząc to wszyscy odwrócili się, ale od p. Bożeny Kordek. 4 lata temu cały sztab ludzi był zaangażowany w jej kampanię, Małkinia była oplakatowana dosłownie wszędzie, pospolite ruszenie w każdej okolicznej miejscowości, stołki już rozdzielone...tylko zabrakło wyniku. Tak naprawdę to zabrakło lidera, co wspomniane towarzystwo zobaczyło trochę za późno, więc w obecnych wyborach zaangażowani są już w inne listy wyborcze albo wrócili do swoich zajęć. Do podobnych wniosków doszła i nasza społeczność, co na pewno odzwierciedlą najbliższe wybory. Dobre są zmiany, ale tylko te na lepsze. Dopóki nie pojawi się młody, energiczny, silny merytorycznie, a przede wszystkim ludzki kandydat na wójta, wybory zakończą się podobnie jak 4 lata temu i wcześniej. Na przegranego konia się nie stawia moi drodzy. Zwłaszcza, gdy nie czynią już tego Ci, którzy 4 lata temu tak wiele na niego postawili.
Kłamiesz Anonimowy z 18.04. Od kogo się odwrócił pan Chaberski i dlaczego? A pan Siwek, pan Wróbel? Pani Jasionek, pan Wojciechowski? Odwrócili się? A pani Janik, pan Kucharek, pan Przesmycki, pan Frydrych? Nikogo z nich nie widzę w komitecie Kubaszewskiego. Dlaczego? Wszyscy są źli tylko jedyny wójt dobry? Podziwiam panią Kordek za wytrwałość i odwagę jaką się wykazuje, szczególnie po tym jak była traktowana przez Kubaszewskiego po poprzednich wyborach jako dyrektor i nauczyciel. Jak słyszę jaki on wspaniałomyślny, że jej nie zwolnił to mnie szlag trafia. Na tym polega demokracja? Siedzieć cicho i przytakiwać byle jakiej władzy? A jakby się pojawił młody, energiczny i merytoryczny to byś pisał, że za młody, za energiczny i za merytoryczny. Ot takie dziwne miejsce ta nasza mała ojczyzna gdzie ludziom trudno dogodzić. A może tak ruszyć tyłek i zamiast narzekać to iść na wybory i spróbować coś zmienić? Polecam przeczytać artykuł o naszej gminie w dzisiejszym Tygodniku Ostrołęckim a przekonacie się że warto zmienić a nie tylko marudzić.
Prgnę poinformować szanownego obywatela (obywatelkę), który nie miał (miała) odwagi podpisać się pod swoimi wynurzeniami, że wpis w stylu: wszyscy odwrócili się, od p. Bożeny Kordek, można zakwalifikować jako oszczerstwa oraz próbę osłabiania pozycji kandydata poprzez medialne konfabulacje. Uprzejmie proszę o wyjaśnienie blogowiczom, kto nie wspiera kandydatki na wójta, z tych osób, które cztery 4 lata temu tak wiele na nią postawili? Czy jest Pan (Pani) pewien (pewna), że Komitet KWW Bożeny nie realizuje własnej strategii, która jest wynikiem wniosków wyciągniętych w 2010r.? Zapewniam szanownego obywatela (obywatelkę), że prawdziwi przyjaciele zawsze są u boku, bez względu na wynik wyborczy. Informuję także, że kandydatka p. Bożena Kordek odpowie na wszystkie poruszone przez wyborców kwestie, nie tylko na zebraniach ale również na tym blogu. Nie może jednak prowadzić konwersacji z kimś, kto nawet nie wiadomo, czy jest kobietą czy jest mężczyzną. Uprzejmie zapraszam na zebrania z kandydatką. Grafik jest dostępny na stronie: www.bozenakordek.pl
Pełnomocnik Komitetu Wyborczego Wyborców Bożeny Kordek
W pełni popieram stanowisko Pełnomocnika KWW Bożeny Kordek oraz wpis z 4.11.godz.21:20.Może wreszcie nadszedł czas by z otwartą przyłbicą a nie zza węgła pisać o tym czego doświadczyliśmy i doświadczamy w okresie urzędowania obecnego KANDYDATA. W czasie kampanii wyborczej niejednokrotnie musimy cedzić swoje uwagi oraz słowa krytyki mając baczenie by nasze wypowiedzi nie były zaskarżone w trybie wyborczym. Nie należę do osób strachliwych a wręcz przeciwnie do tych, którzy nie potrafią obojętnie patrzeć na to co się dzieje w tej gminie od nastu lat. Nie mniej jednak nie mam najmniejszej ochoty stawać twarzą w twarz z tą osobą przed obliczem niezawisłego sądu i udowadniać tego, że nie jestem wielbłądem oraz tego, że inaczej postrzegam wiele aspektów życia mieszkańców mojej rodzinnej miejscowości. Dlatego nie będę komentował czy recenzował tego co jest prezentowane w tej gminie od kilkunastu lat. Osoby, które są wymienione z nazwiska w wypowiedzi z 4.11 same dobrze wiedzą i same się przekonały na własnej skórze jak kogoś można wdeptać gdy ma odmienne zdanie i inaczej postrzega potrzeby innych ludzi bez względu na to czy pełni funkcję publiczną czy jest osobą prywatną. Wierzę jednak w to, że nareszcie następuje przebudzenie i wiele osób (oby jak najwięcej) zdjeło różowe okulary a tym samym wzrok im się wyostrzył i widzą tą siermiężną rzeczywistość. Widzą jak można i co można zrobić patrząc na nieodległe gminy. Dlatego jestem zdania, że należy wspierać tych co widzą potrzebę zmian. Tych co chcą by ich dzieci czy wnuki nie oskarżały ich o to, że nic nie zrobili albo zrobili niewiele godząc się na to by ich rodzinna miejscowość została zaściankiem.
A niby co wójt robi od kilkunastu lat na każdym posiedzeniu Rady Gminy, na komisjach gminnych czy w każdy wtorek w Urzędzie Gminy? Wstęp na te posiedzenia jest wolny i nikt nikomu nie broni zadawania pytań. Mam wrażenie, że anonimowy z godz. 19:56 tak naprawdę nigdy nie interesował się życiem i problemami gminy i nigdy nie przyszedł i nie pytał - bo gdyby to zrobił to nie zadałby tego pytania. Gminą należy interesować się na co dzień a nie przez miesiąc przed wyborami i opluwać każdego dookoła. Jesteś kiepskim wyborcą drogi panie/droga pani.
Posiedzenia Rady Gminy, komisje i wtorkowe przyjmowanie interesantów to codzienna praca wójta. Kampania wyborcza rządzi się innymi prawami. Myślę, że wyjście do grona społeczności wsi z otwartą przyłbicą i podsumowanie kadencji oraz przedstawienie zamierzeń na przyszłą byłoby na miejscu. A tak wszyscy odczytują to jako niechęć do spotkania się w ich wsi i brak komunikacji z władzą. Jest rzeczą naturalną, że wójtowie bywają na spotkaniach sołeckich i to nawet nie w trakcie kampanii wyborczej. Chyba wójt w Lubotyniu robi taki objazd po wszystkich sołectwach raz w roku i rozmawia z ludźmi. Ja się nie spotkałem z informacją by było u nas takie spotkanie.
Będę pierwszy raz głosowała w Małkini, nie znam obecnego wójta, tylko z plakatu, Panią Kordek zlokalizowałam w sklepie, a Pana Koch znam z widzenia. Stawiam na Pania Kordek, przemawia za nia pracowitość i sumienność, no i charyzma, tak mi się wydaje. Daję tej kobiecie szansę ja osoba z wykształcenie administracyjnym, mg administracji - administracji publicznej uczył mnie nieżyjący już prof. Kulesza. Niech ci co im zdaje się że coś wiedzą poczytają książki o administracji publicznej, wtedy będa wiedzieli jak ona powinna z punktu widzenia ich twórców ona wyglądać, działać. Blisko ludzi i dla ludzi, przyjazna otwarta i pomocna obywatelowi, każdemu a nie wybranemu. Przemyślane wydatkowanie publicznych pieniędzy, naszych pieniędzy. Przemyślane inwestycje służące obywatelom, pomoc małym lokalnym inwestorom a w Małkini tego nie widać. Trzech czterech guru, którzy nie wiedzą co robić z pieniędzmi, reszta to albo praca w Warszawie, wyjazdy zagranice, albo praca za grosze u lokalnych guru.
do 17:17 - tłumaczenie całkiem bezsensowne. Na siłę i nieudolnie próbuje ktoś bronić wójta. Przecież to normalne że gdyby zrobił jakieś spotkanie w miejscowości gdzie obiecywał gruszki na wierzbie to by go normalni ludzie zasypali pytaniami na temat niespełnionych obietnic.
Czuję, znając tę panią, że kieruje się po prostu chęcią udowodnienia, że pokona przeciwnika, a potem się zobaczy. Jakoś to będzie. Jaka jest gwarancja, że zdobędzie pieniądze dla gminy, jak nie potrafiła zdobyć dla szkoły na centralne i salę? Czy nie skłóci się z decydentami, jak poprzednio z organem prowadzącym? A potem będzie: "Ja chciałam, ale rzucali mi kłody pod nogi". Dlaczego przedtem przegrała u siebie? Bo tam już ją dobrze poznali
i co, zagłosujesz na starego wójta, bijącego rekordy w pozyskiwaniu pieniędzy (źródło - folder wyborczy), nie skłóconego z żadnymi decydentami (źródło - j.w.), będącemu wykonać wszystko, bo nikt mu kłód pod nogi nie rzuca? A jaka będzie gwarancja, że zdobędzie pieniądze dla gminy, skoro do tej pory było tak, jak było? (źródło - BIP) Głosuj jak chcesz, jest demokracja. Ale nie zniechęcaj tych, którzy jednak chcą zmiany, bo prawo do niej to także jest atrybut demokracji.
Jak pisze blog dyndulewo to informacjami na BiP można manipulować, może jutro znów co zginie by pojawić się w odpowiednim czasie? Ta władza umie to robić i manipulować informacjami juź od lat.
Jeżeli chodzi o kandydatkę na wójta, to brak dodatku motywacyjnego przyznawanego przez wójta (po przegranych wyborach) kwalifikował się jako mobbing. Inni dyrektorzy mimo bardzo mizernych wyników edukacyjnych taki dodatek dostawali cały czas.
Mobbing zazwyczaj ma na celu lub skutkuje: poniżeniem, ośmieszeniem, zaniżeniem samooceny lub wyeliminowaniem albo odizolowaniem pracownika od współpracowników. Istotnym zagadnieniem jest odróżnienie mobbingu od łamania zasady równego traktowania w zatrudnieniu. I w tym konkretnym przypadku raczej doszło do złamania zasady równego traktowania w zatrudnieniu. Jakby zwał i tak ktoś, kto podjął taką decyzję postąpił podle.
Z nieoficjalnych informacji od osób zbliżonych do piszących scenariusz do serialu "RANCZO", seria następnych odcinków będzie oparta na niewiele fabularyzowanych aspektach z życia naszej gminy. Scenarzystom bardzo przypadła do gustu ławeczka, która jest w Prostyni (przy mleczarni). Zbieżność autentycznych postaci z serialu z miejscowymi w naszej gminie podsunęla reżyserowi i scenarzystom pomysł by nie zatrudniać zawodowych aktorów a pozwolić zagrać tzw. naturszczykom co umożliwi uniknąc błędów a tym samym koniecznych dubli (kilkakrotne powtarzanie ujęć) i pozwoli zaoszczędzić na tyle by wydłużyć serię odcinków do 24. Do pokonania zostało kilka problemów, a mianowicie kto zagra brata bliźniaka i kto się wcieli w Czerepacha. W pierwszym przypadku jest konieczna zgoda kurii a w drugim musi paść wybór na jednego z dwóch kandydatów. Jeśli chodzi o Lusi problemu z tym nie będzie, jedyną rzeczą pozostanie konieczność poprawienia dykcji na nieco amerykańską. Z obsadą ławeczki raczej nie będzie żadnych problemów, naturalnych aktorów zagrają autentyczni "aktorzy" rodem z kilku wsi naszej gminy. Myślę, że nareszcie się spełni marzenie co niektórych ( jak dojdzie oczywiście do nakręcenia odcinków), że będą medialni przez 24 niedziele w całej Polsce a co za tym idzie będą przy okazji promować naszą gminę. Trzymajmy kciuki.
A pan Tym już nie chce promować? Co do Lusi, to bardzo niepodobna, charakterem też. Taka bardziej żona tego Kozła, a Lusi jeszcze w Ameryce jak na razie.
Kandydat na dr. Wezuła jest całkiem bajki. Pytanie kto zagra Więcławskiego bo jeden kandydat popadł dawno w niełaskę a drugi niebawem zostanie szejkiem.
Tak sobie żartujecie ale tak całkiem na serio; czy wy tam w tej Małkini macie tak naturalną scenę jak ta w Prostyni. Kontakt aktorów z widzami jest na wyciągniecie ręki. Co prawda ostatnio spostrzegłem aktorzy jakby speszeni ( trema przez popularność zapewne) chowają się do GAWRY nie dziwne, do tej pory byli zaściankiem a obecnie?
więc to oficjalna informacja wasz komitet popiera P Kordek? tak samo jak ja odam swój głos na Pania Bozene
OdpowiedzUsuńU nas nie ma dyscypliny i każdy zagłosuje jak uważa
UsuńJa zagłosuje na obecnego Wójta. Gmina się zmieniła i zmienia. Czy można zrobić więcej? Zawsze można. Poza tym czy to nie jest tak, że ci co narzekają na obecne władze nie zasiadają od kilku kadencji w Radzie Gminy i tym samym tworzą rzeczywistości, która nas otacza?
OdpowiedzUsuńNie będziesz wiedział dopóki nie sprawdzisz. Tak to ten stan można nazwać stagnacją. Nie wiem na czym Twoim zdaniem polega ten rozwój. Młodzi uciekają Małkinia i okolice się wyludniają. Brak dla tych młodych jakichkolwiek perspektyw. Przyszłością Narodu jest młodzież - tutaj tego nie widać. Tylko patrzeć kiedy szkołę Staszica zamkną i będzie pozamiatane. Rzeczywistość która nas otacza tworzymy my wszyscy, a nie pojedyncze osoby, chyba, że przestaliśmy być ludźmi myślącymi, a staliśmy się marionetkami w reku tych co to daja nam tak cudowny byt. Zarobki poziom najniższa krajowa, praca śmieciowa ewentualnie szara strefa. Lobbowanie pojedynczych osób inni o przebici sie mogą pomarzyć. Gdzie tu cywilizacja?
UsuńTylko tu to mamy pat totalny proszę was ta Pani jest nauczycielem i jak wygra to można pomarzyć o zamknięciu szkół i oszczędności 3-5 mln zł rocznie.
OdpowiedzUsuńPat totalny to to,że przez ostatnie lata wyborcy dali sobie wmówić, że jedyne ocalenie budżetu gminy tkwi w zamykaniu szkół i wyrzucaniu nauczycieli z pracy.Ci co piszą takie bzdury, że nawet 5 milionów powstanie rocznie oszczędności po zamknięciu szkół są na czele tej części wyborców.
UsuńProszę czytać uważnie program i rozdział Oświata. Dużo tam o oszczędnościach, ale nie wiem jakim kosztem?
OdpowiedzUsuńWchodziłem na strony podane na plakatach konkurentów pani Kordek ale nie ma na nich programów wyborczych. Ani u pana Kocha ani u wójta Kubaszewskiego. Czy ktoś do nich dotarł?
UsuńJa niestety jestem odcięty od netu a z komórki to można tylko przeglądać
OdpowiedzUsuńWg mnie ten program jest jakiś przegadany, rozmydlony i niekonkretny. można zrobić wszystko albo nic, a i tak będzie zgodnie z programem.
OdpowiedzUsuńNo i ciekawe jest to zapewnienie miejsca pracy dla prawnika pochodzącego z terenu gminy. Bardzo dobry pomysł. Wyraz troski :DDDD
Gdzie jest zapis, że prawnik będzie pochodził z terenu gminy? Nie doszukałem się. Program jest rozbudowany ale bardzo rzeczowy. I na to czekałem.
UsuńMoże tu?
Usuńa) Stworzenie przyjaznego Urzędu jako placówki służącej i pomagającej mieszkańcom poprzez:
• nieodpłatną pomoc prawną (na bazie miejscowych studentów i absolwentów prawa),
I co w tym złego? NIEODPŁATNĄ jest napisane. Umie czytać?
UsuńNieodpłatną dla mieszkańców, nie dla prawnika przecież. Kto zechce za darmo pracować? w to nie wierzę. Chyba, że godzinkę na miesiąc, symbolicznie.
UsuńBardzo spójny i rzeczowy program z najważniejszym elementem, czyli skąd wziąć pieniądze na realizację tych zadań. Podoba mi się.
OdpowiedzUsuńA skąd bedą te pieniądze, bo ja z tych niecytatych?
UsuńTo nasamwpierw nauc się cytać bo i tak nie zrozumies.
UsuńA ty powinieneś takiego niecytatego oświecić, a nie pokpiwać. Gmina i jej władza/służba jest dla wszystkich. Tych kumatych i tych mniej kumatych, a nawet niecytatych. Lekceważenie ludzi bo są gorsi? Może biedniejsi, bez tej waszej siły przebicia?
UsuńJa tam jestem ciekawa jak wygląda sytuacja finansowa gminy. Jeśli kasy nie ma to jakich inwestycjach tu mozna mówić. Projekty Unijne to konieczność posiadania też własnych srodków na różnym poziomie. Coś tam zostało zrobione, ale mniemam że pożyczki do spłaty są, więc na inne inwestycje może nie być środków. Gmina wyprzedaje tereny ciekawe za ile?
UsuńBardzo ładnie z poszanowaniem dla wyborcow a reszta kandydatow? Po co mają pisac program.Jak juz wszystko zostało zrobione nie ma co do roboty.Zmiany są potrzebne.
OdpowiedzUsuńJedna z kandydatek na radną z tego Komitetu, która w tej kadencji sprawuje mandat radnej pisze:
OdpowiedzUsuń"BĘDĘ DĄŻYŁA DO:
PRZYŁĄCZENIA ULICY KOLEJOWEJ I NURSKIEJ DO OCZYSZCZALNI ŚCIEKÓW".
A co ta Pani robiła przez 4 lata zasiadania w Radzie Gminy?. Czy Pani ta będąc obecnie radną wie co się dzieje w gminie Małkinia Górna? a w swoim Okręgu Wyborczym (Nr 3) szczególnie. To czysty przykład populizmu i braku poczucia rzeczywistości, może nawet kpienia z wyborców. A może Pani kandydatka napisze, co zrobiła dla mieszkańców swojego Okręgu w czasie obecnej kadencji radnej? No chyba, że Pani kandydatka ma na myśli budowę nowej oczyszczalni, o której nic nie wiem?.
Czy tacy ludzie mogą zrobić „Dużo więcej”?
Ostrowski PiS startuje pod hasłem "Zgoda – Rozwój – Praca” a nasz obecny wójt też z PiS ,,Bezpieczeństwo-praca -rozwój"
OdpowiedzUsuńObecny Wójt ubiegający się o kolejną reelekcję sprawę bezpieczeństwa stawia na pierwszym miejscu. I bardzo dobrze.Chwała mu za to. Tylko, dlaczego ten miłośnik bezpieczeństwa organizuje Debaty z mieszkańcami gminy poświęcone właśnie bezpieczeństwu w terminach, kiedy z góry wiadomo, że większość mieszkańców z prozaicznej przyczyny nie może wziąć udziału w takiej Debacie, bo w tym czasie jest w pracy. A przez ostatnie dwa lata tak było. Czyż, to nie jest czysta hipokryzja?
UsuńPozdrawiam,
Bogusław Markowski
Ale co on wie na temat bezpieczeństwa, od tego jest policja.
UsuńKiedyś prosiłem aby interweniował w sprawie niszczenia drogi od Poniatowa-Prostyń
Kiełczew aż do Płatkownicy no i co? Ruch tirów tzw; patelń ze żwirem odbywał się nadal.
Tu było jego miejsce, podjąć interwencję. Nic z tego, miliony metrów sześciennych żwiru
przewieziono, drogę rozjechano i tyle.
Bezpieczeństwo niech zostawi tym, którzy znają się na tym.
A może chce jeździć w patrole w radiowozie z policją?
Analizując hasło wyborcze KANDYDATA ujęte bardzo zwięźle w 3 wyrazach "Bezpieczeństwo, Rozwój, Praca ",można dojść do dosyć dziwnych spostrzeżeń patrząc na aktualną sytuację w naszej gminie. I tak po kolei:
Usuń1. Bezpieczeństwo
Zależy pod jakim kątem patrzymy na to zagadnienie. Myślę, że jak do tej pory nie odczuwaliśmy, że w naszej gminie jest niebezpiecznie. Nasze miejscowe W11 dosyć nieźle sobie radzi i nie można odnotować ani wzrostu ani spadku przestępczości, poza jakimiś tam incydentami. Wiele spraw się dzieje za naszą niewiedzą i jest oparte na tzw. codziennej pracy operacyjnej. Dlatego nie do końca jest trafiony pomysł by tak liczna reprezentacja resortów siłowych i ochroniarskich miała dodatkowo dbać o nasze bezpieczeństwo ze szczebla Rady Gminy. Natomiast jeżeli popatrzymy na nasze bezpieczeństwo pod innym kontem – naszego bytu, to w tej materii nie możemy się już czuć bezpieczni. Jednoznacznie to odbierają ludzie młodzi, którzy nie widząc perspektywy na godne ich wykształcenia zajęcie poszukują jego gdzieś w Polsce lub za granicą. Dlatego słowo to staje się puste w samym jego znaczeniu dla setek mieszkańców tej gminy. No chyba, że ktoś tu myśli o własnym bezpieczeństwie.
2. Praca
Jaka praca ? Gdzie praca ? Dla kogo praca ? Takie pytania nasuwają się na hasło „praca”. Samo słowo nie zastąpi działań, których nie podejmowano od wielu lat w tej gminie. Od 1991 roku czyli od momentu ogłoszenia likwidacji „Izolacji” oraz po 2000 roku od momentu rozpadu węzła PKP w Małkini ubyło ponad 1500 miejsc pracy, które mimo umiejscowienia kilku nowych firm nigdy nie zostały uzupełnione. Czy coś zrobiono w tej sprawie ? Dlatego jeżeli mamy mówić o pracy to podajmy realne posunięcia w tej sprawie a nie hasło.
3. Rozwój
W jakim zakresie? A może jak ratować niedorozwój w jaki popadła ta gmina. Można różnie naginać i interpretować wskaźniki ale 836 miejsce na 2479 gmin w rankingu gmin podsumowującym działania samorządów w latach 2010 - 2013 opracowanym przez firmę Curulis nie może być satysfakcjonujące. Gdzie gmina Andrzejewo uplasowana została na 267 miejscu. Pod względem gospodarczym jesteśmy na 1327 miejscu a pod względem finansowym - UWAGA! na 2244 pozycji. Więc o jakim rozwoju mówimy ? Tu raczej trzeba się modlić o cud by za następne 4 lata nie podzielić pozycji jaką zajęła gmina Szulborze Wielkie 2344.
Dlatego polecam do przeczytania pełną informacji o rankingu na stronie :
www.curulis.pl
Natomiast twórcze hasło pozostawiam ocenie wyborców.
No tak; tylko modlitwa nic nie pomoże a z "cudem" to bywa różnie, jedni widzą wprost
Usuńdotykają go, drudzy ponoć nie są go godni. Nawet samobiczowanie nie pomaga
w pewnej chwili trzeba twardo stąpać po ziemi.
Grona "matek i ojców sukcesów" naszej gminy, o których piszesz nie można zawężać tylko do jednej osoby. Jest ich dużo, dużo więcej. Zamiast kolejny raz mamić wyborców powinni przywdziać wory pokutne i prosić o wybaczenie, a nie o głos w wyborach na kolejne 4 lata. Dzisiaj w TVN 24 red. Kamil Durczok wypowiedział się mądrze o tych kilku kadencyjnych działaczkach i działaczach samorządowych. Z nich już nic nie da się wycisnąć. Zmęczony materiał trzeba wymienić. Chyba, że stojąc nad przepaścią chcemy zrobić krok do przodu.
UsuńPozdrawiam,
Bogusław Markowski
Niestety te miejsca mówią same za siebie, szczególnie jeśli chodzi o finanse. Inne gminy się rozwijają a my na wstecznym biegu. Pełne hasło powinno brzmieć: bezpieczeństwo dla siebie, praca dla znajomych, rozwój - a co to jest?
UsuńRed. Kamil Durczok wypowiedział się mądrze. O panie kandydacie to bardzo odkrywcze. A czy pan przypadkiem nie przypisuje sobie też kilku rzeczy które zostały zrobione, a na które nie miał pan żadnego wpływu? Czy pan przypadkiem na etapie kandydowania nie mami ludzi? Jak dotąd nie zauważyłem relacji ze spotkania wyborczego. Czyżby nie było co relacjonować? Dziwnym trafem pańskie działania nie zostały dostrzeżone przez lokalną społeczność. Tak mi się wydaję, że ta nowa rada bez pana w składzie "cofnie się do tyłu" z nad tej przepaści.
UsuńCofanie się do tyłu nie wróży nic dobrego.
UsuńOdpowiadając Anonimowemu z 2 listopada 2014. 21: 21 uprzejmie informuję, iż ja nikogo nie mamię, ani nic sobie nie przypisuję. Moje zaangażowanie to nie populizm i chęć zysku, to pomaganie tym, których lokalna władza traktuje po macoszemu, dzieli zamiast łączyć. O tym jest napisane na moim blogu i może to potwierdzić niejedna osoba. Wielokrotnie moje publikacje były zamieszczane na MSI. Więc nie czyń drugiemu, co Tobie niemiłe. Jeśli chodzi o relację ze spotkania przedwyborczego z udziałem kandydata na wójta Pana Mariana Kocha i moją skromną osoba, to powiem tak- Dziękuję Tym, co byli, niech żałują Ci, co niebyli.
UsuńPozdrawiam,
Bogusław Markowski
W TV można też usłyszeć, że niejedna osoba boi się startować i być kandydatem dla obecnych guru samorządu. strach przed zemstą wójtów, burmistrzów czy prezydentów, a najgorzej jest tam gdzie są małe aglomeracje. Wójtowie i wsie tu przodują. W naszym przypadku to Panu Kochowi nic nie grozi, mniemam - emeryt. Co innego Pani Kordek, jak da się zauważyć Dyrektorem podległej wójtowi szkole już nie jest. To co dzieje sie w tych małych miejscowościach to patologie, dlatego im dłużej na urzędach tkwia Ci sami tym gorzej dla obywateli. Zwłaszcza że wielkiej rewolucji nie da się dostrzec. Poczytajcie o innych małych gminach, popatrzcie na drogi gminne i oceńcie.
UsuńChyba cos nie tak jest w rubryce radni
OdpowiedzUsuńJa zagłosuje na p. Kordek. Pomysly dotychczasowego wojta sie skonczyly, mial swoj czas. Teraz niech sie zajmie czyms innym. Moze niech zacznie organizowac wycieczki do Lichenia? Albo do Ziemi Świętej najlepiej bo tylu przekrętów w Licheniu nie odpuszczą. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńDo tego przepisał połowę programu sprzed 4 lat. Bo po co się wysilać? Wstyd.
UsuńCz Ty jeszcze wierzysz w to co ktoś mu tam napisał?
UsuńNo pomyśl, pierwsza kadencja mogła być "rozpoznawcza" ale w następnej powinny być
już jakieś ślady działania. Nic no kompletnie nic w innych gminach właśnie w owych latach
wodociągowano miejscowości i stopniowo kanalizowano a on co? zamawiał pomniki.
Po drugiej kadencji już powinien zniknąć a dziś śmie wyciągać rękę po piątą.
A gdzie ci wyborcy mają oczy?
Taka prawda, ja również zagłosuję na P. Kordek, to jedyny sposób na to, aby sytuacja w naszej gminie zmieniła się na lepsze!
OdpowiedzUsuńWiększość głosów obecny Wójt dostanie pewnie w Małkini - na blokach, działkach. Co ich może obchodzić że u nas nie ma wodociągu... Dziwi mnie tylko że po naszej stronie jest jeszcze tyle ciemnoty, że nikomu te "zacofanie" nie przeszkadza. Na Borowych znów przed samymi wyborami mają asfaltu kawałek - ładnie zamydlił Wójt oczy ludziom.
OdpowiedzUsuńTrzeba mieć nadzieję że przez te 4 ostatnie lata chociaż część ludzi przejrzała na oczy. Zauważcie że coraz więcej ludzi, którzy jeszcze ok. 10 lat temu trzymali sztamę z Wójtem obecnie już z nim nie są, pozakładali osobne partie itp. nie chcą się z nim upodabniać. Także ten cyrk musi się kiedyś skończyć, mam nadzieję że skończy się 16 listopada
OdpowiedzUsuńPrzynajmniej dziesięć lat odstajemy od innych gmin. Nadrobić to teraz, przy jednoczesnym
OdpowiedzUsuńzadłużeniu będzie trudne. Powiem wprost dziś jeżeli ktoś zagłosuje na niego, to ewidentnie
"koleś" uzależniony przez pracę albo inny przywilej. Im nie przeszkadza że gmina tonie.
Wstyd i hańba aby w dzisiejszych czasach tyle wsi w okół nie miało wody bieżącej.
Tu nikt nie wymaga cudów, lecz zwykłego minimum. Precz z takim wójtem!
Obiektywnie patrząc to wszyscy odwrócili się, ale od p. Bożeny Kordek.
OdpowiedzUsuń4 lata temu cały sztab ludzi był zaangażowany w jej kampanię, Małkinia była oplakatowana dosłownie wszędzie, pospolite ruszenie w każdej okolicznej miejscowości, stołki już rozdzielone...tylko zabrakło wyniku. Tak naprawdę to zabrakło lidera, co wspomniane towarzystwo zobaczyło trochę za późno, więc w obecnych wyborach zaangażowani są już w inne listy wyborcze albo wrócili do swoich zajęć. Do podobnych wniosków doszła i nasza społeczność, co na pewno odzwierciedlą najbliższe wybory.
Dobre są zmiany, ale tylko te na lepsze.
Dopóki nie pojawi się młody, energiczny, silny merytorycznie, a przede wszystkim ludzki kandydat na wójta, wybory zakończą się podobnie jak 4 lata temu i wcześniej.
Na przegranego konia się nie stawia moi drodzy. Zwłaszcza, gdy nie czynią już tego Ci, którzy 4 lata temu tak wiele na niego postawili.
A może po prostu nie chce popełnić jeszcze raz tego samego błędu?
UsuńDo 18:04 czyli widzisz to zło ale na koniec kwitujesz RÓBTA CO CHCETA
Usuńja tam wolę konia już OBUCZONEGO - czy tak?
Kłamiesz Anonimowy z 18.04. Od kogo się odwrócił pan Chaberski i dlaczego? A pan Siwek, pan Wróbel? Pani Jasionek, pan Wojciechowski? Odwrócili się? A pani Janik, pan Kucharek, pan Przesmycki, pan Frydrych? Nikogo z nich nie widzę w komitecie Kubaszewskiego. Dlaczego? Wszyscy są źli tylko jedyny wójt dobry? Podziwiam panią Kordek za wytrwałość i odwagę jaką się wykazuje, szczególnie po tym jak była traktowana przez Kubaszewskiego po poprzednich wyborach jako dyrektor i nauczyciel. Jak słyszę jaki on wspaniałomyślny, że jej nie zwolnił to mnie szlag trafia. Na tym polega demokracja? Siedzieć cicho i przytakiwać byle jakiej władzy? A jakby się pojawił młody, energiczny i merytoryczny to byś pisał, że za młody, za energiczny i za merytoryczny. Ot takie dziwne miejsce ta nasza mała ojczyzna gdzie ludziom trudno dogodzić. A może tak ruszyć tyłek i zamiast narzekać to iść na wybory i spróbować coś zmienić? Polecam przeczytać artykuł o naszej gminie w dzisiejszym Tygodniku Ostrołęckim a przekonacie się że warto zmienić a nie tylko marudzić.
UsuńPrgnę poinformować szanownego obywatela (obywatelkę), który nie miał (miała) odwagi podpisać się pod swoimi wynurzeniami, że wpis w stylu: wszyscy odwrócili się, od p. Bożeny Kordek, można zakwalifikować jako oszczerstwa oraz próbę osłabiania pozycji kandydata poprzez medialne konfabulacje.
UsuńUprzejmie proszę o wyjaśnienie blogowiczom, kto nie wspiera kandydatki na wójta, z tych osób, które cztery 4 lata temu tak wiele na nią postawili?
Czy jest Pan (Pani) pewien (pewna), że Komitet KWW Bożeny nie realizuje własnej strategii, która jest wynikiem wniosków wyciągniętych w 2010r.?
Zapewniam szanownego obywatela (obywatelkę), że prawdziwi przyjaciele zawsze są u boku, bez względu na wynik wyborczy.
Informuję także, że kandydatka p. Bożena Kordek odpowie na wszystkie poruszone przez wyborców kwestie, nie tylko na zebraniach ale również na tym blogu. Nie może jednak prowadzić konwersacji z kimś, kto nawet nie wiadomo, czy jest kobietą czy jest mężczyzną.
Uprzejmie zapraszam na zebrania z kandydatką. Grafik jest dostępny na stronie: www.bozenakordek.pl
Pełnomocnik Komitetu Wyborczego
Wyborców Bożeny Kordek
W pełni popieram stanowisko Pełnomocnika KWW Bożeny Kordek oraz wpis z 4.11.godz.21:20.Może wreszcie nadszedł czas by z otwartą przyłbicą a nie zza węgła pisać o tym czego doświadczyliśmy i doświadczamy w okresie urzędowania obecnego KANDYDATA. W czasie kampanii wyborczej niejednokrotnie musimy cedzić swoje uwagi oraz słowa krytyki mając baczenie by nasze wypowiedzi nie były zaskarżone w trybie wyborczym. Nie należę do osób strachliwych a wręcz przeciwnie do tych, którzy nie potrafią obojętnie patrzeć na to co się dzieje w tej gminie od nastu lat. Nie mniej jednak nie mam najmniejszej ochoty stawać twarzą w twarz z tą osobą przed obliczem niezawisłego sądu i udowadniać tego, że nie jestem wielbłądem oraz tego, że inaczej postrzegam wiele aspektów życia mieszkańców mojej rodzinnej miejscowości. Dlatego nie będę komentował czy recenzował tego co jest prezentowane w tej gminie od kilkunastu lat. Osoby, które są wymienione z nazwiska w wypowiedzi z 4.11 same dobrze wiedzą i same się przekonały na własnej skórze jak kogoś można wdeptać gdy ma odmienne zdanie i inaczej postrzega potrzeby innych ludzi bez względu na to czy pełni funkcję publiczną czy jest osobą prywatną. Wierzę jednak w to, że nareszcie następuje przebudzenie i wiele osób (oby jak najwięcej) zdjeło różowe okulary a tym samym wzrok im się wyostrzył i widzą tą siermiężną rzeczywistość. Widzą jak można i co można zrobić patrząc na nieodległe gminy. Dlatego jestem zdania, że należy wspierać tych co widzą potrzebę zmian. Tych co chcą by ich dzieci czy wnuki nie oskarżały ich o to, że nic nie zrobili albo zrobili niewiele godząc się na to by ich rodzinna miejscowość została zaściankiem.
UsuńPytanie retoryczne. Jeśli według powyższego komentatora Pani Kordek jest "przegranym koniem", to kto jest tym "wygranym", na którego mamy stawiać?
UsuńA dlaczego obecny wójt nie spotyka się z wyborcami? Boi się niewygodnych pytań?
OdpowiedzUsuńA niby co wójt robi od kilkunastu lat na każdym posiedzeniu Rady Gminy, na komisjach gminnych czy w każdy wtorek w Urzędzie Gminy? Wstęp na te posiedzenia jest wolny i nikt nikomu nie broni zadawania pytań. Mam wrażenie, że anonimowy z godz. 19:56 tak naprawdę nigdy nie interesował się życiem i problemami gminy i nigdy nie przyszedł i nie pytał - bo gdyby to zrobił to nie zadałby tego pytania. Gminą należy interesować się na co dzień a nie przez miesiąc przed wyborami i opluwać każdego dookoła. Jesteś kiepskim wyborcą drogi panie/droga pani.
UsuńPosiedzenia Rady Gminy, komisje i wtorkowe przyjmowanie interesantów to codzienna praca wójta. Kampania wyborcza rządzi się innymi prawami. Myślę, że wyjście do grona społeczności wsi z otwartą przyłbicą i podsumowanie kadencji oraz przedstawienie zamierzeń na przyszłą byłoby na miejscu. A tak wszyscy odczytują to jako niechęć do spotkania się w ich wsi i brak komunikacji z władzą. Jest rzeczą naturalną, że wójtowie bywają na spotkaniach sołeckich i to nawet nie w trakcie kampanii wyborczej. Chyba wójt w Lubotyniu robi taki objazd po wszystkich sołectwach raz w roku i rozmawia z ludźmi. Ja się nie spotkałem z informacją by było u nas takie spotkanie.
UsuńBędę pierwszy raz głosowała w Małkini, nie znam obecnego wójta, tylko z plakatu, Panią Kordek zlokalizowałam w sklepie, a Pana Koch znam z widzenia. Stawiam na Pania Kordek, przemawia za nia pracowitość i sumienność, no i charyzma, tak mi się wydaje. Daję tej kobiecie szansę ja osoba z wykształcenie administracyjnym, mg administracji - administracji publicznej uczył mnie nieżyjący już prof. Kulesza. Niech ci co im zdaje się że coś wiedzą poczytają książki o administracji publicznej, wtedy będa wiedzieli jak ona powinna z punktu widzenia ich twórców ona wyglądać, działać. Blisko ludzi i dla ludzi, przyjazna otwarta i pomocna obywatelowi, każdemu a nie wybranemu. Przemyślane wydatkowanie publicznych pieniędzy, naszych pieniędzy. Przemyślane inwestycje służące obywatelom, pomoc małym lokalnym inwestorom a w Małkini tego nie widać. Trzech czterech guru, którzy nie wiedzą co robić z pieniędzmi, reszta to albo praca w Warszawie, wyjazdy zagranice, albo praca za grosze u lokalnych guru.
Usuńdo 17:17 - tłumaczenie całkiem bezsensowne. Na siłę i nieudolnie próbuje ktoś bronić wójta. Przecież to normalne że gdyby zrobił jakieś spotkanie w miejscowości gdzie obiecywał gruszki na wierzbie to by go normalni ludzie zasypali pytaniami na temat niespełnionych obietnic.
OdpowiedzUsuńCzuję, znając tę panią, że kieruje się po prostu chęcią udowodnienia, że pokona przeciwnika, a potem się zobaczy. Jakoś to będzie. Jaka jest gwarancja, że zdobędzie pieniądze dla gminy, jak nie potrafiła zdobyć dla szkoły na centralne i salę? Czy nie skłóci się z decydentami, jak poprzednio z organem prowadzącym? A potem będzie: "Ja chciałam, ale rzucali mi kłody pod nogi". Dlaczego przedtem przegrała u siebie? Bo tam już ją dobrze poznali
OdpowiedzUsuńTeraz bedzie inaczej
UsuńPowyżej są napisane trzy bzdury a nawet nazwałbym to kłamstwami. Ciekawe kto kryje się za tymi wpismi, skoro nie ma odwagi podać swojej tożsamości?
UsuńNie wciskaj ludziom „kitu”, dobrze wiesz, że inwestycje w szkołach są zależne od władz gminnych a nie od dyrektora.
Usuńi co, zagłosujesz na starego wójta, bijącego rekordy w pozyskiwaniu pieniędzy (źródło - folder wyborczy), nie skłóconego z żadnymi decydentami (źródło - j.w.), będącemu wykonać wszystko, bo nikt mu kłód pod nogi nie rzuca? A jaka będzie gwarancja, że zdobędzie pieniądze dla gminy, skoro do tej pory było tak, jak było? (źródło - BIP)
OdpowiedzUsuńGłosuj jak chcesz, jest demokracja. Ale nie zniechęcaj tych, którzy jednak chcą zmiany, bo prawo do niej to także jest atrybut demokracji.
Jak pisze blog dyndulewo to informacjami na BiP można manipulować, może jutro znów co zginie by pojawić się w odpowiednim czasie? Ta władza umie to robić i manipulować informacjami juź od lat.
UsuńJeżeli chodzi o kandydatkę na wójta, to brak dodatku motywacyjnego przyznawanego przez wójta (po przegranych wyborach) kwalifikował się jako mobbing. Inni dyrektorzy mimo bardzo mizernych wyników edukacyjnych taki dodatek dostawali cały czas.
OdpowiedzUsuńMobbing zazwyczaj ma na celu lub skutkuje: poniżeniem, ośmieszeniem, zaniżeniem samooceny lub wyeliminowaniem albo odizolowaniem pracownika od współpracowników.
OdpowiedzUsuńIstotnym zagadnieniem jest odróżnienie mobbingu od łamania zasady równego traktowania w zatrudnieniu.
I w tym konkretnym przypadku raczej doszło do złamania zasady równego traktowania w zatrudnieniu. Jakby zwał i tak ktoś, kto podjął taką decyzję postąpił podle.
Pozdrawiam,
Bogusław Markowski
Z nieoficjalnych informacji od osób zbliżonych do piszących scenariusz do serialu "RANCZO", seria następnych odcinków będzie oparta na niewiele fabularyzowanych aspektach z życia naszej gminy. Scenarzystom bardzo przypadła do gustu ławeczka, która jest w Prostyni (przy mleczarni). Zbieżność autentycznych postaci z serialu z miejscowymi w naszej gminie podsunęla reżyserowi i scenarzystom pomysł by nie zatrudniać zawodowych aktorów a pozwolić zagrać tzw. naturszczykom co umożliwi uniknąc błędów a tym samym koniecznych dubli (kilkakrotne powtarzanie ujęć) i pozwoli zaoszczędzić na tyle by wydłużyć serię odcinków do 24. Do pokonania zostało kilka problemów, a mianowicie kto zagra brata bliźniaka i kto się wcieli w Czerepacha. W pierwszym przypadku jest konieczna zgoda kurii a w drugim musi paść wybór na jednego z dwóch kandydatów. Jeśli chodzi o Lusi problemu z tym nie będzie, jedyną rzeczą pozostanie konieczność poprawienia dykcji na nieco amerykańską. Z obsadą ławeczki raczej nie będzie żadnych problemów, naturalnych aktorów zagrają autentyczni "aktorzy" rodem z kilku wsi naszej gminy. Myślę, że nareszcie się spełni marzenie co niektórych ( jak dojdzie oczywiście do nakręcenia odcinków), że będą medialni przez 24 niedziele w całej Polsce a co za tym idzie będą przy okazji promować naszą gminę. Trzymajmy kciuki.
OdpowiedzUsuńA pan Tym już nie chce promować?
OdpowiedzUsuńCo do Lusi, to bardzo niepodobna, charakterem też. Taka bardziej żona tego Kozła, a Lusi jeszcze w Ameryce jak na razie.
Rola posterunkowego też powinna tu być zaklepana.
OdpowiedzUsuńKandydat na dr. Wezuła jest całkiem bajki. Pytanie kto zagra Więcławskiego bo jeden kandydat popadł dawno w niełaskę a drugi niebawem zostanie szejkiem.
UsuńTak sobie żartujecie ale tak całkiem na serio; czy wy tam w tej Małkini macie tak naturalną
OdpowiedzUsuńscenę jak ta w Prostyni. Kontakt aktorów z widzami jest na wyciągniecie ręki.
Co prawda ostatnio spostrzegłem aktorzy jakby speszeni ( trema przez popularność zapewne)
chowają się do GAWRY nie dziwne, do tej pory byli zaściankiem a obecnie?