poniedziałek, 3 czerwca 2013

Znowu PKP

Oto jak jeżdżą dziś pociągi
Jak ostatnio jechałem na noc do pracy, gdy pociąg wjeżdżał w perony, to jaśnie pan kierownik pociągu wyrzucił pustą puszkę po piwie na perony. Dobry początek pracy. Tocząca się puszka po peronie zwróciła uwagę wszystkich czekających na opóźniony pociąg. Opóźnił się, bo musiał czekać przed mostem na opóźniony jak zwykle pociąg Przewozów Regionalnych z Jeleniej Góry do Białegostoku. Dziś około 13:30 na stacji Zielonka nastąpiła awaria sieci trakcyjnej i przerwa w ruchu pociągów na linii Warszawa - Małkinia.
Pociąg zerwał przewody trakcyjne tym razem na rozjazdach i do Warszawy Wileńskiej czy to Wschodniej nic nie jeździło. Dyżurny ruchu w Warszawie Wileńskiej ogłosił, że nie wiadomo kiedy ani przyjadą, a tym bardziej nie wiadomo kiedy odjadą  pociągi. Po jakiejś godzinie przyjechał pociąg ale wjechał w tory postojowe. Po kolejnych kilkunastu minutach przyjechał pociąg i ogłoszono, że zaraz odjedzie do Tłuszcza. Zaraz trwało z 20 minut. Kolejny przyjeżdżający pociąg został ogłoszony, że odjedzie do Małkini jak tylko załoga przejdzie z końca do początku składu. Trwało to z 15 minut. W dodatku jak pociąg ruszył z peronów, to jeszcze nie zdążyła wsiąść kierownik pociągu i gdyby nie jej głośny krzyk na peronach pociąg odjechałby bez niej. Całe szczęście, że po drodze nadrobił z 10 minut, bo do Prostyni przyjechał opóźniony tylko z 65 minut. Kolejne pociągi też nie były lepsze.

3 komentarze:

  1. W piątek byłem na Dworcu Radziłowie trasa Warszawa - Łódź powiem ładnie to wygląda po modernizacji tylko jeden szkopuł jest, że tyle kasy poszło, a przejazdy dalej kolizyjne.

    OdpowiedzUsuń
  2. Co za cymbał kolejowy wymyślił aby pociąg z Wileńskiej do Ząbek jechał pięć minut dłużej niż w drugą stronę. Nawet jak jest opóźniony

    OdpowiedzUsuń
  3. Przed Wilenską pociąg potrącił człowieka ze skutkiem śmiertelnym

    OdpowiedzUsuń