piątek, 31 stycznia 2014

Przesyłki z sądów

Jak informuje ,,Życie Siedleckie" w Miedznej po odbiór przesyłki i korespondencji z sądu należy udać się do zakładu pogrzebowego! Poczta Polska przegrała przetarg na dostarczanie przesyłek z sądu i prokuratury. Teraz przesyłki te doręcza spółka Polska Grupa Pocztowa. Ciekawe gdzie w naszej gminie można taką korespondencję odebrać?
Ludzka głupota nie zna granic - przeklina Grzegorz Rydzewski z Miedznej w powiecie węgrowskim. - Kto wymyślił, żeby wezwanie do sądu odbierać w zakładzie pogrzebowym. Nigdy tam nie wejdę, bo się stresuję - mówi. - Niech mnie ukarzą, zamkną, a ja i tak przesyłki nie odbiorę.

5 komentarzy:

  1. W Małkini na Brokowskiej. Jest wolny rynek i nie robiłbym z tego tematu sensacji. Sklep na Brokowskiej jest otwarty jest chyba do 24. Na awizo jest wyraźnie napisany adres i godziny w których można odebrać korespondencję. Jest ok. Z Pocztą Polską byłoby to niemożliwe. Też widzę jak prasa brukowa i powiedzmy sympatyzująca z lewactwem robi wokół tego przetargu wielki szum. W całej Polsce są też punty pocztowe rozsiane po wsiach i miasteczka które znajdują się w sklepach, knajpach i lumpeksach.

    OdpowiedzUsuń
  2. W kiosku kupujemy gazety i prezerwatywy, w rybnym rybę , w monopolowym alkochol , w zakładzie pogrzebowym załatwiamy ostatnią posługę. Listy powinny być tam gdzie ich miejsce. Albo niech ten cudowny operator zatrudni ludzi tak jak Bóg przykazał , otworzy swoje własne punkty i niech działa. Ale skoro P.G.P. wygrało przetarg to dlaczego Inpost jako podwykonawca doręcza? Wszak wysługiwanie się w dostarczeniu pod adres i doręczeniu narusza prawo o tajemnicy korespondencji .Czy takie działanie jest zgodne z prawem? Dla mnie to jest kręt i już.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To już nie te czasy że w rybnym są tylko ryby a w kiosku ruchu gazety. Prawdopodobnie punkty PGP działają na zasadzie franczyzy i wszystko jest zgodne z prawem. Osoba zajmująca sprzedażą gazet, a w międzyczasie korespondencją z sądów podpisuje oświadczenie, że dochowa tajemnicy korespondencji i jest ok. Tylko w nas siedzi taki socjalistyczny opór że nawet przesyłki muszą być jakość usankcjonowane, obwarowane czymś. Najlepiej gdyby powstała specustawa pocztowa gwarantująca Poczcie usługi na wszystko, a prezesom zmieniającym się co pół roku lub jak zawieje wiatr wyborów i polityki gwarantowała kilkanaście tysięcy plus odprawy i listonoszom 1200 oczywiście pod warunkiem zachowania tajemnicy korespondencji.

      Usuń
  3. PGP to właśnie InPost z tego co wiem.
    Mi korespondencję z sądu przyniósł pod wskazany adres pewnien Pan, wszystko w jak najlepszym porządku było.
    A nie można zapominać o 20 mln zł oszczędności.
    A i nie rozumiem tej obawy przed wejściem do zakładu pogrzebowego ;-)

    OdpowiedzUsuń
  4. Po wygranej P,G,P ile przybyło nowych miejsc pracy? Poczta przegrała są zwolnienia P.D.O. Ktoś niedawno powiedział że nie zgodzi się na nic co mogłoby spowodować likwidację chociaż jednego stanowiska pracy.

    OdpowiedzUsuń