wtorek, 4 listopada 2014

Małkinia Dolna - nowe fotki i droga Kaczkowo-Orło

Dostałem ostatnio kilka fotek ze zdjęciami z po remoncie na górce w Małkini Dolnej i fotki inwestycji drogowej Kaczkowo - Orło








fotki inwestycji drogowej Kaczkowo - Orło









Publikuję także treść wiadomości jaką dostałem Myślę,że przemyślenia autora są bardzo słuszne: 
Tak podczas jazdy patrząc na ten odcinek Małkini Dolnej i śmigające auta pomyślałem sobie, że warto zawalczyć w tym roku na budżet 2015 o kolejny kawałek modernizacji 627 ponieważ inaczej to nie doczekamy tej modernizacji. Wiadomo priorytetem będzie ścieżka ale odrębnym działaniem powinna być sama droga Małkini - Ostrów.  Jadąc z Małkini do Ostrowi trochę byłem zdziwiony, że inwestor nie zrobił od razu tego kawałka do samej Małkini. Jest to z 1-1,5km drogi łączącej Małkinię z początkiem zmodernizowanego odcinka, a ten kawałek nie wymaga tak gruntowej przebudowy jak w Małkini Dolnej szkoda, że razem tego nie zrobili. Przy okazji powiem, że wiozłem już kilka osób zmodernizowanym odcinkiem i wszystkie stwierdziły, że górka nie została ścięta jak to powinno być zrobione. Wracając do sprawy modernizacji 627 to według mojej oceny takim odcinkiem do kolejnej modernizacji powinien być odcinek Orło - Błędnica (od mostu) lub Niegowiec - Orło. W mojej ocenie ten pierwszy jest ważniejszy ponieważ jest tam szkoła i dzieci chodzą poboczami. Logicznie myśląć to powinien powstać chodnik od Błędnicy do Orła ( do mostu)ponieważ na tym odcinku poruszają się dzieci i nie tylko. Teraz myśląc nie jak urzędnik ale ekonomista to zamiast budować taki kawał chodnika wystarczy wybudować ścieżkę rowerową ewentualnie chodnik od zatoczek autobusowych.


Co Pan o tym sądzi i czy jest Pan wstanie podjąć działania w sprawie tej ścieżki i kolejnej modernizacji odcinka 627 Błędnica - Orło , Orło - Niegowiec?



Pozdrawiam



33 komentarze:

  1. Zniwelowany został dołek przed górką od strony Małkini a sama górka zniwelowana została chyba o niecały metr. Po co to było tyle kasy wydawać skoro ta górka i tak jest??? Trzeba było ze 100-200 metrów wcześniej zacząć niwelować a nie przed samą górką. Jedyny plus chociaż że porobili zatoczki dla PKSów.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja m takie samo zdanie ze 3-4 wypadli i znów będą poprawiać. Ja już raz lecąc od Małkini musiałem ostro hamować bo nie ma lewoskrętu, jadąc nie widać co za góra się dzieje. Ja to bym odrazu do kryminału zamkną za taką fuszerkę

      Usuń
    2. Prawe mówiąc to w tekscie prawę napisano, taki kawałek został to mogli odrazu do Małkini podjechać koszt nie duży. Minus za górkę i minus za wąski dywanik. Jest miejsce i takie 50-70 cm można szerzej zrobić ale jak to u nas bez myślenia

      Usuń
    3. Widać to na foto nr 3 jak jest wąsko poszerzenie po 25 cm oba pasy sporo by zmieniło. Szczególnie dla rowerzystów.

      Usuń
    4. Gdzieś czytałem lub widziałem wypowiedź eksperta, który informował o kosztach budowy wiaduktów. Im wiadukt ma bardziej płaski wjazd i zjazd tym jest droższy to tak samo mogło się tyczyć górki w Małkini Dolnej.

      Usuń
    5. To właśnie tacy lecący,pędzący narzekają.To oni powodują najwięcej wypadków,bo prędkość która jest dopuszczalna jest dla nich uwłaczająca.Szkoda klawiatury by pisać.Złej baletnicy zawsze coś przeszkadza.

      Usuń
  2. Na pierwszej fotce widać, że górka mniejsza ale jak się jedzie to jest inaczej głównie pod samą górą. To samo jest jadąc z drugiej strony czyli z góry :). Ja sobie wyobrażałem zniwelowanie górki tak, że jak będę powiedzmy 200 metrów przed obecną górką jadąc z Małkini to będę widział co się dzieje w Małkini Dolnej, a tego niestety brak. Czyli modernizacja połowiczna bo cieszy nowy kawałek ale zrobiony, a raczej zaprojektowany fatalnie.

    Co do Kaczkowa to widać różnice mimo, że jeszcze nie ma asfaltu. Ciekawe czy taka szeroka będzie trasa. Dobrze, że pogoda sprzyja i ciepło jest.

    Może ktoś w wekend zrobi fotki z Treblinka - Kosów ponieważ dawno już nic nie było. Panie Andrzeju w ten wekend Masa by była git :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Ja proponuje zawalczyć o ten odcinek Orło - Błędnica i też o ścieżkę na tym odcinku i na całości.

    OdpowiedzUsuń
  4. http://www.youtube.com/watch?v=1h5Ufmxzi9A

    Może kiedyś w Polsce będzie tak jak u sąsiadów

    OdpowiedzUsuń
  5. http://www.youtube.com/watch?v=FOgN-wl3oDc

    Takie coś potrzebne Brok - Małkinia Górna

    OdpowiedzUsuń
  6. Czy czasem nie przesadzacie z krytyką prac słynnej już górki w Małkini D?
    Zrobiono tyle na ile starczyło kasy. Każdy i ja również chciałby aby każda droga była szeroka
    i obok niej ścieżka rowerowa. Mimo prac zostało wzniesienie (pagórek) no nie przesadzajcie
    a co dopiero powiedzą ci którzy mieszkają w terenie wyżynnym. Ktoś tam napisał cytuję:
    leciałem od Małkini i musiałem ostro hamować, to widocznie przesadził.
    Znaki są? są i trzeba się do nich stosować. Nie sposób zrobić tak aby poczynając już od samej
    Małkini była widoczna Ostrów.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kolego z tego co pamiętam to na blogu była podawana kwota ponad 2 milionów więc nie tak mało. Tyle kosztował też remont mostu w Orle. Pewnie nie widzidziałeś jak remontują droge wojewódzką Ostrów - Łomża. Tam wybierana była podbudowa na 1-1,5 metra i robiona nowa. Tu zostawiając te wykonanie co zrobili to ile może kosztować zebranie tej górki prawidłowo 50 - 100 tyś bo reszta i tak idzie ta sama co teraz.

      Usuń
  7. Tak jak słyszę, planowany wiadukt nad torami kolejowymi, ma mieć początek od Przewozu
    na wprost przecinając Brokowską , omijając zabudowę. Połączenie nowej 627 nastąpi na końcu
    Ostrowskiej, gdzieś na wysokości obecnie rosnącej olszyny. Więc modernizowanie odcinka
    w stronę Małkini, na tym etapie może jest bez sensu?
    Sprawa wiaduktu (będzie czy nie) powinna rozstrzygnąć się w najbliższym czasie.






    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Od kogo Pan to słyszał? Może od geodetów co pracowali nad projektem trasy kolejowej? Można jakiś malunek na mapie google satelitarnej? Ja patrząc na mapie to widzę miejsce wiaduktu na początku Przewozu jak Pan napisał ale nie widzę dogodnego miejsca na przejście Brokowskiej. Bez wyburzenia przynajmniej z kilku gospodarstw to się nie zmieści w żadnym miejscu. Ponieważ wiadukt zajmuje przynajmniej 2 razy tyle co 2 drogi, a jak będzie z chodnikami i ścieżką rowerową to i 3 klasyczne drogi.

      Ja uważam, że położenie nowego asfaltu do szkoły byłoby sensowne ponieważ w okolicy olszyn znów zapada się jedna jezdnia. Jeżeli to nie miało by sensu to jaki miał sens modernizowania odcinka od przejazdu kolejowego do Brokowskiej/Kościelnej oraz rozbudowa z drugiej strony przejazdu jak to zostanie zaorane.

      Usuń
    2. Nie pamiętam w jakich okolicznościach widziałem przebieg wiaduktu i dalej trasy
      w kierunku Ostrowi ale moim zdaniem jest to optymalne rozwiązanie.
      Kolizje będą z pewnością ale cóż, inaczej nic nie zbudują.

      Usuń
  8. To co wykonano na drodze w Małkini D spowodowane było kilkoma wypadkami śmiertelnymi
    oraz naciskiem opinii publicznej. Czy wystarczająco aby zlikwidować zagrożenie wypadkami,
    pewno nie. W przyszłości czeka tą drogę generalna przebudowa, więc i tak to co zbudowano
    obecnie w części obróci się to w pył. Zapewne i tu będą robić jak do Łomży więc zadam pytanie
    czy jest sensowne obecnie budować ścieżkę (szczerze pytam)?
    Jeżeli będzie obok szosy, zostanie zniszczona przez sprzęt pracujący. Powinno robić się to
    równo w czasie z drogą albo po.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Na jakiej podstawie twierdzisz, że to wszystko będzie rozwalone i będzie przebudowane ponownie? To jest ciekawe co piszesz ale na jakiej podstawie.

      Usuń
    2. Nie napisałem że rozwalą wszystko, byłby to sabotaż ale w części może nie pasować
      do przyszłej koncepcji.Zapewne przy projektowaniu drogi będą korekty jak złagodzenie
      zakrętu w Niegowiec (tak)? niwelowanie górek w lesie przed Bielą.
      Sam wyjazd z Małkini (przyszły wiadukt) jest obecnie jeszcze niewiadomą.
      Połączenie 627 w Ostrowi również. Więc skoro jeszcze aż tyle niewiadomych
      podkreślam moim zdaniem, ścieżkę należy wstrzymać.

      Usuń
    3. W Niegowcu podobno ma być rondo, a co do górek między bielą a niegowcem to patrząc po modernizacj w małkini dolnej trzeba być raczej optymistą, że górki skasują. Co do wiaduktu nad torami to w 2015 powinniśmy poznać projekt, a UG jeszcze wcześniej. Jak przebieg będzie taki jak opisywany na blogu to na łączeniu z drogą Brokowską i Ostrowską powinny powstać 2 ronda.
      Co do ścieżki to ona będzie biegła na skraju pasa drogowego lub po za nim i będzie niezależna od inwestycji na drodze 627.

      Usuń
    4. Wszystko na to wskazuje coś w tej Małkini powinno drgnąć. Za rok zdecydowanie
      wzrośnie ruch na 627 ( oddadzą drogę Treblinka Kosów) utrzymywanie przejazdu
      przez tory w obecnym kształcie, będzie koszmarem.
      Jednocześnie zbliża się modernizacja kolei, która staje się"lekiem" dla Małkini
      w przypadku bezkolizyjnego przejazdu nad torami i nie tylko.
      Wybudowanie wiaduktu stanie się jak gdyby jądrem inwestycji od którego powinny
      postępować dalsze projekty drogowe.
      Z całym szacunkiem ale nie od ścieżki.

      Usuń
    5. Z tą modernizacją kolejową to bym tak się nie zachwycał ponieważ widzimy efekty na modernizowanym odcinku, a jak widać PKP wprowadza EKO... ale nie ekologiczne rozwiązania tylko Ekonomiczne i wiadukt może się rozmyć. Wszystko zależy od UG mieszkańców, a w szczególności ludzi, którzy zostaną wysiedleni z miejsca trasy.

      Jeżeli faktem stanie się budowa takiego łącznika od Przewozu do Brokowskiej i dalej do Ostrowskiej to Gmina powinna zacząć szybko działać i robić projekt łącznika od Sobieskiego do Ostrowskiej. Będzie to super udogodnienie dla firm, a w szczególności dla mieszkańców Kościelnej, Kańkowa i Daniłowa.

      Usuń
    6. Anonimowy7 listopada 2014 11:17 - tylko, że ścieżka leży w gestii dobrej woli wojewody mazowieckiego, starosty Ostrowskiego, Burmistrza Ostrowi, Wójta Małkini Górnej i Wójta Gminy Ostrów Mazowiecka oraz Lasów Państwowych przez, które przechodzić będzie 50% ścieżki. Dla jednego to byłby spory koszt ale dla wszystkich wspólnie to będzie mniejszy koszt.

      Z tego co pamiętam to Radny Kucharek w 2013 roku odwiedził kilku włodarzy wymienionych wyżej z propozycją takiej budowy. Z tego co pamiętam to takie poparcie udzielili tylko teraz trzeba (już po wyborach) ruszyć z pracami projektowymi. Jako, że największa część ścieżki przechodzi przez teren Lasów Państwowych (pas przeciw pożarowy) to ten odcinek będzie najłatwiej zrealizować. Czyli Ostrów - Orło, a kolejny odcinek Orło - Błędnica można zrealizować wraz z modernizacją tego odcinka ale nie wykluczam opcji realizacji całości od razu. Jak powstanie projekt to wtedy można oszacować koszty i szukać finansowania u wymienionych włodarzy + finansowanie zewnętrzne UE itp.

      Usuń
    7. Jak widać jest nas tu dwóch na tym blogu i "chlapiemy" językami o ścieżce.
      Proszę się zastanowić, za rok będzie wiadomo co do wiaduktu ( mam nadzieję)
      Jeżeli w stu procentach decyzja zapadnie na tak, zmieni to układ komunikacyjny
      również do Ostrowi. Wtedy to już muszą przebudować i drogę a przy tym trzeba pilnować
      aby jednocześnie ten sam wykonawca (najlepiej) budował i ścieżkę.
      Sądzę że wcale nie muszą być to odległe czasy.

      Usuń
    8. Pomysł wiaduktu nad torami (okolice głównego przejazdu kolejowego) był już w latach 60 poprzedniego stulecia. Z tego min. powodu nie wydano nawet zgody na odbudowę stodoły P. Wachowskiemu, dlatego, że przez jego posesję miała przebiegać droga po zjeździe z wiaduktu i dalej po przecięciu ulicy Brokowskiej za budyniem straży miała się łączyć z ul. Ostrowską tam gdzie obecnie ma bazę P. Tryfon. A swoją drogą był także plan by przed szkołą podstawową pobudować drogę komunikacyjną, która by się łączyła z obecną końcówką ul. Kościelnej w niedalekiej odległości od przejazdy tzw. kanikowskiego. Droga ta miała być zrealizowana w ramach inwestycji Zakładu Wełny Mineralnej pod koniec lat 80. Niestety były dosyć liczne protesty tzw. rolników z ul. Kościelnej i Ostrowskiej, którzy nie chcieli wyrazić zgody na oddanie gruntów. Dziś gdyby powstała ta inwestycja wzdłuż tej drogi byłyby piękne tereny pod budownictwo a na ul. Kościelnej nie pękały by budynki.
      Co do projektu wiaduktu nad torami w ramach modernizacji linii E75 może on być i nie musi. Lepiej by było żeby jednak był. Jest prawdopodobne , że pozostanie przejazd z uwagi na to, że prametry linni kolejowej mimo, że będą spełaniać wymogi 200 km/h to pociągi będą tu jeździły 160 km/h. Dlatego mogą pozostać skrzyżowania dróg zabezpieczone sygnalizacją świetlną i rogatkami. Obecnie trwa duża wojna pomiędzy PLK a GDDKiA o wiadukt w Toporze na drodze krajowej nr 50, która ma zdecydowanie większe znaczenie niż droga 627.
      Już rozpoczęto projektowanie II Etapu linni pomiędzy Sadownym a Czyżewem. Jest najlepszy czas by zawalczyć o wiadukt nad torami. Mam jednak co do tego wątpliwości czy jakieś w tej sprawie będą podjęte działania ze strony samorządu. Bo jeżeli na takim poziomie jak w sprawie zjazdów w Treblince z obecnie budowanej drogi do Kosowa to śmiem wątpić czy coś z tego będzie.

      Usuń
    9. Czytałem i wcześniej ale dziś na potwierdzenie obaw dowiaduję się że w Tłuszczu
      odstępują obecnie od budowy wiaduktu, przekładając go na tzw; drugi etap.
      Jest to okropne, zmieniamy tory i perony, reszta zostaje po staremu.
      Piekło będzie trwać nadal, zwolnienia na przejazdach pozostaną więc gdzie te 160
      w porywach chyba. Wiadukt wprawdzie można budować bez utrudnień dla ruchu pociągów
      lecz tunel już nie a jest tego sporo. Widocznie wizyta burmistrzów i starostów
      w Warszawie nic nie dała. A ciekawe czy ten drugi etap w ogóle nastąpi?
      Nie znam problemu na drodze do Kosowa, o co tam chodzi?

      Usuń
    10. Problem wjazdu na drogę w Treblince

      Usuń
    11. Ciekawe historyczne sprawy zostały przedstawione 3 posty wyżej ale muszę przyznać, że jest roku 2014 i jesteśmy w innych realiach. Zaczynając od ulicy Kościelnej to tak ulica nie jest przystosowana do ruchu TIR-ów i dlatego część ruchu wypchnięto do Kańkowa i Daniłowa, a dalej do Orła trasa 627. Tylko to nic nie rozwiązuje. Jak mówimy o tzw Kościelnej BIS to ostatnio jechałem z cmentarza drogą polną do 627 i na moje oko to za wielkich upraw tam nie było. Jeżeli mówimy o powstaniu tzw Kościelnej BIS to nie można mówić o terenach budowlanych, a jedynie o terenach inwestycyjnych w innym wypadku będzie powtórka z Kościelnej.
      Druga sprawa to wiadukt nad torami, o którym tu tyle pisano nie może "nie powstać". Dlaczego? Dlatego, że już teraz jest problem z ruchem w okolicy przejazdy. Jak puszczą ruch nową droga Kosów - Małkinia to zobaczymy wtedy co się stanie, a co może się stać jak linia zostanie zmodernizowana i tranzyt kolejowy będzie szedł tym szlakiem to na przejeździe korek będzie do Małkini Dolnej.
      Patrząc na to co robią bliżej warszawy z wiaduktami i tunelami to trzeba pilnować tego jak oka w głowie, żeby te 2 wiadukty powstały. Drugi to przejazd w Zawistach też ważny dla lokalnej społeczności.

      Ja mam nadzieję, że jak Pan Andrzej zostanie ponownie radnym to w trybie pilnym zajmie się tym tematem. Bo jak pominą nas w tych wiaduktach to już na lata. Liczę, że mieszkańcy zrozumieją, że to w ich interesie i nie będą blokowali przy wywłaszczeniach gospodarstw.....

      Usuń
  9. Może nie 2 ale przez blokadę anty spamową ludzie się zrarzają do pisania. Ja widziałem jak modernizują drogę Ostrów -Łomża. Tam od kilku lat robią co roku po 2-3 km bo na tyle udaje się wywalczyć kase. U nas zrobili jeszcze mniej: 2003 ul Małkińska Ostrów, 2008 Duboisa Ostrów, 2010 Przejazd w Małkini, 2013 most w Orle i 2014 Małkinia Dolna razem ok 3km przez 11 lat

    OdpowiedzUsuń
  10. Niestety nasi włodarze z całego powiatu słabo zabiegają o inwestycje z Urzędu Mazowieckiego i praktycznie na naszym terenie robi się mało. Oglądałem na TV Warszawa wypowiedź Struzika, który już snuje plany nad lotniskiem w Modlinie budową obwodnicy Płocka czy linii kolejowej Modlin - Płock odraz drogi z Płocka do Warszawy. Tam kasa jest i to w większym wydaniu niż tu głupie kilka milionów.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W całym powiecie to mamy takie drogi jak Kosów - Małkinia - Ostrów oraz Ostrów - Ostrołęka jako 627. Dalej droga Sokołów - Zambrów i tu znane z mediów skrzyżowanie w Nurze, które prosi się o rondo. Droga Brok - Małkinia po modernizacji oraz Małkinia - Nur do modernizacji. Łomża - Ostrów 80% po modernizacji i to chyba wszystkie co przechodzą przez powiat ostrowski.

      Usuń
  11. http://forsal.pl/galerie/834856,zdjecie,1,zobacz-jak-wyglada-pierwsza-na-swiecie-droga-solarna-solaroad-zdjecia.html

    Ścieżki przyszłości, które będą produkowały energie elektryczna. U nas powiedzmy taki projekt mógłby być wprowadzony powiedzmy na takiej ścieżce po wale ale tylko ze względu na nasłonecznienie z innych powodów się raczej nie kwalifikuje.

    OdpowiedzUsuń
  12. Czemu na przykład na trasie Małkinia - Ostrów nie namalują osi jezdni (linii przerywanej). Przecież koszt farby jest chyba niewielki a komfort jazdy nocą byłby o wiele większy. Lepiej wymija się z jadącymi z naprzeciwka gdy jest zaznaczony środek drogi...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jeżeli to co jest podzielić na pół, to wiesz po ile wypadnie na stronę?
      Tak jest szerzej.

      Usuń