sobota, 16 kwietnia 2011

Żyję w kraju

Patrząc na to co fundują nam politycy a zwłaszcza obecny rząd, to mam wrażenie, że chcą nam wszystko obrzydzić. 
Nie robią nic dla Polaków, zajmują się tylko sobą i sondażami. W tym kraju rządzi Zbycho, Rycho i klika z nimi związana. Wicemarszałkiem został człowiek, któremu jad nienawiści do PiS wypalił chyba mózg. Wszystkie rządy próbowały przynajmniej sprzedać stocznie, a minister Grad zwyczajnie je zlikwidował . I co? I nic. Ministrem obrony został psychiatra. Ja wiem, że gdzie się kończy zdrowy rozsądek, to zaczyna się wojsko (przynajmniej tak było kiedyś, jak ja byłem w wojsku). Ginie całe dowództwo MON - nic. Ginie prezydent, a z nim prawie sto osób - też nic. Inny minister obcina się pieniądze na drogi, koleje - też nic. Ministrem finansów zostaje człek, który nie ma nawet numeru Pesel, a potem każe zatrudnić ministrowi spraw zagranicznych swoją córkę, która dopiero co ukończyła studia i jest ,,wybitną specjalistką" od komiksów w języku niemieckim. Zamiast podatków 3x15 będą niedługo 3x25 i też pewnie sondaże będą dla nich dobre. PO sprowadziła do Polski najlepszych speców od marketingu politycznego z Europy i USA, aby ponownie namieszać ludziom w głowach. Oto ich pierwsze zadanie: Po pierwsze, musimy sobie odpowiedzieć na pytanie jacy są wasi wyborcy, dociekali eksperci. - Rozczarowani i wściekli, miał odpowiedzieć jeden z polityków PO. - No to musicie wszystko zwalić na Kaczyńskiego. Powtarzajcie, że opozycja rzuca wam kłody pod nogi, doradzali spece od public relationsA mnie to wszystko kojarzy się z piosenką zespołu Strachy na lachy http://www.youtube.com/watch?v=m00udFijVf0

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz