Dziś podróżni, którzy jechali na drugą zmianę do Warszawy mieli kłopoty. W godzinach 10:50 - 11:30 nie kursowały pociągi pomiędzy Warszawą a Tłuszczem. Winnym była awaria zasilania sieci trakcyjnej obu torów pomiędzy Zielonką a Tłuszczem. Okazało się, że bez prądu był odcinek Zielonka - Klembów. Pomiędzy Klembowem a Wołominem często występuje awaria urządzeń sterowania ruchem kolejowym i pociągi wloką się strasznie. Tym razem nie było prądu.
Przed południem usunięto awarię i pociągi zaczęły kursować. Niestety korek trzeba było rozładować i pociągi miały jak zwykle mały opóźnienia rzędu 20 - 40 minut. Jeżdżąc Kolejami Mazowieckimi można już przyzwyczaić się do opóźnień, które wynikają z różnych przyczyn. A to spóźni się pociąg pośpieszny, a to sygnalizacja szwankuję, uszkodzi się pociąg, dziś zabrakło prądu. Na całej trasie co kilka kilometrów są zwolnienia do 20km/h i ciężko odrobić spóźnienia.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz