Żródło: http://www.spin.siedlce.pl
Proboszcz parafii w Rogowie został zawieszony w pełnieniu swojej funkcji. Oświadczenie w tej sprawie zostało wydane przez diecezję drohiczyńską. Niekompetencja, totalna ignorancja i praktycznie brak działań w celu wyjaśnienia przyczyn samobójstwa 33-letniego siedlczanina. To tylko nieliczne z zarzutów jakie Krzysztof Rutkowski, właściciel firmy detektywistycznej i żona mężczyzny stawiają siedleckiej prokuraturze. Oboje uważają, że do samobójstwa w zdecydowanym stopniu przyczynił się ksiądz Dariusz M. z parafii w Rogowie. Kiedyś na parafii w Prostyni.
Tuż po godz. 9 12 września w Sądzie Okręgowym w Siedlcach za zamkniętymi drzwiami odbyła się rozprawa dotycząca umorzenia postępowania ws. wyjaśniającej okoliczności samobójczej śmierci 33-letniego Wojciecha Śliczniaka. Sąd odwoławczy przekazał sprawę do ponownego rozpatrzenia decyzję o umorzeniu nazywając przedwczesną.
Śledztwo prowadzono z artykułu o targnięcie się na własne życie przez namawianie lub przez udzielenie pomocy po czym umorzono je nie znajdując „znamion czynu zabronionego”. Żona Wojciecha Śliczniaka i Krzysztof Rutkowski, właściciel firmy detektywistycznej uważają, że do samobójstwa w zdecydowanym stopniu przyczynił się ksiądz Dariusz M. z parafii w Rogowie. Twierdzą, że duchowny miesiącami szkalował i szantażował Wojciecha, wysyłał mu erotyczne wiadomości. Problem w tym, że prokuratura nie sprawdziła treści tych wiadomości a sam ksiądz przyznał, że aparat telefoniczny i kartę z którego wysyłał erotyczne smsy spalił. Spokojny mężczyzna w końcu nie wytrzymał i w styczniu tego roku odebrał sobie życie.
Dzisiaj sąd odwoławczy przekazał prokuratorowi rejonowemu sprawę do ponownego rozpatrzenia. Postanowienie sądu jest prawomocne. Podczas jego ogłoszenia sędzia Teresa Zawiślak stwierdziła, że prokurator rejonowy nie wykonał wszystkich możliwych czynności procesowych, a zatem wydane postanowienie o morzeniu było „przedwczesne”. Dodała, że nie wzięto pod uwagę wszystkich „możliwości dowodowych”.
Rację ma skarżąca, która twierdzi, że prokurator winien zażądać od operatorów kart telefonicznych treści sms-ów, mms-ów, bądź innych treści nadesłanych za pośrednictwem telefonu, którym dysponował pokrzywdzony zarówno tych, które wychodziły od niego jak i tych, które od niego przychodziły.
Sędzia pokreśliła także, że tylko ich analiza ustaliłaby czy miało miejsce nękanie pokrzywdzonego, które doprowadziło go do samobójstwa.
Prokurator procesowo nie wypowiedział się co do znamion czynu z artykułu 190a paragraf 1 i 3 Kodeksu Karnego. Co prawda jest w uzasadnieniu jedno zdanie, które świadczy o tym, że prokurator w jakimś sensie rozważał i te możliwości, ale nie jest to decyzja procesowa w tej sprawie. W ocenie sądu odwoławczego bez wykonania tych wszystkich koniecznych czynności, które sąd w szczegółowym uzasadnieniu pisemnym zleci prokuratorowi do wykonania, niemożliwe jest podjęcie prawidłowej, właściwej i zasadnej ostatecznej decyzji merytorycznej w tej sprawie.
Przypomnijmy, że ksiądz przyznał się do wysyłania erotycznych wiadomości Wojciechowi twierdząc, że takie same dostawał od 33-latka, ale prokuratura charakter znajomości obu mężczyzn określiła opierając się tylko na zeznaniach duchownego.
Z księdzem Dariuszem M. mimo licznych prób nie udało nam się skontaktować.
Ludzie na zdrowy rozum.33 letni facet dostaje erotyczne smsy i z tego powodu się pochlastał????Bo czuje się zastraszony????Co bał się księdza??bo podobno nie chciał spotkać się z Nim na kolędzie.Tym bardziej bym Go przyjął i przeprowadził męską rozmowę w cztery oczy a jak nie to trzeba było w swoim czasie iść z tym na policję.A może z własnej woli dał się wciągnąć w coś co mogło go kompromitować i ośmieszyć w oczach żony,kolegów,znajomych,sąsiadów etc.
OdpowiedzUsuńTo,że Dariusz M wysyłał te erotyczne smsy,te materiały,które u Niego znaleziono to go dyskredytuje jako kapłana.Wychodzi na to,że z dobroci księżom się w "głowach przewraca".Niebotyczne stawki za pogrzeby,śluby i masy lizusów oczekujących na skinienie,dla których ksiądz jest ważniejszy niż Bóg.
A już Krasicki choć był biskupem pisał "Szanujmy mądrych, przykładnych, chwalebnych Śmiejmy się z głupich, choć i przewielebnych"
obława, obława- na młode wilki obława...
OdpowiedzUsuńTen wilk ma prawie 50 lat
Usuńnie o wiek tu chodzi...
OdpowiedzUsuńjak za komuny. walka z kościołem wszelkimi możliwymi sposobami. im mocniejsze argumenty tym lepiej. trafi się jedno parszywe jabłko a wywala się całą skrzynkę. finał będzie taki jak na zachodzie. puste kościoły i wielu uwierzy Nietzschemu, który przecież już dawno stwierdził, że "Gott ist tot"...szatański pomysł.
OdpowiedzUsuńJaka walka? Gdyby hierarchowie kościelni złych księży usuwali ze swej społeczności a nie skrzętnie to ukrywali, to ludzie o wiele chętniej przychodzili by do kościoła. W sumie złych księży jest nie za wielu, ale jaki sens ma przenoszenie złego księdza z jednej parafii do drugiej. Powinien raczej trafiać do zakonu a nie męczyć kolejnych Bogu ducha winnych parafian. My też kilkanaście lat temu mieliśmy kapłana, co wprowadził spore opłaty, zbierał kupę kasy, ale nic nie robił.
UsuńZnałam tego księdza. Oj nie był on tak święty... O nie..
OdpowiedzUsuńGdy był w naszej parafii, to był naprawdę dobrym księdzem. Gdy odszedł do Sokołowa, to mnóstwo osób w dniu jego imienin pojechało do jego nowej parafii złożyć życzenia.
UsuńKiedy był w Waszej parafii, to był ... księdzem. Wiem coś na ten temat. Otumanieni parafianie pojechali na imieniny. Było ciasto i łzy...
OdpowiedzUsuńco do kasy to głupi argument. nie chcesz- nie płać. i tyle. jak kościół taki zły zmień na inny związek wyznaniowy lub zostań ateistą. też jakiś wybór. w tym brudnym świecie wolę kościół zdyscyplinowany, walczący choć nie pozbawiony wad niż pustkę bez niego. zresztą, młyny kościele mielą powoli...ale zmielą każdego i wyplują. nie jeden próbował z nim walczyć i poległ. na fali tej nagonki na kościół widzę, że niektórzy próbują ugrać jakiś polityczny kapitał. powodzenia życzę. weryfikacja oczekiwanych wyników już za rok. będzie ubaw. kończąc, tak od siebie: wkurza mnie ten tani antyklerykalizm.
OdpowiedzUsuńKatolik i tyle gniewu? Oj grzech, i to jeden z 7. I nawet trochę pychy. A to już drugi z 7. Do spowiedzi. Albo zażyj tabletki na uspokojenie.
UsuńNie chciałbym już rozwijać wątku kasy, ale jak ksiądz nie chciał pochować zmarłego, bo nie było uregulowanych wpłat, to już chyba lekka przesada. Z tym antyklerylalizmem to bym nie przesadzał. Nikt a na pewno nie ja nie chce walczyć z kościołem. To, że znalazł się jeden ksiądz który źle czynił i ktoś chce sprawiedliwości, to nie walczy z kościołem tylko z jednym księdzem.
OdpowiedzUsuńi już lepiej...radość z każdego nawróconego
OdpowiedzUsuńWojciech Śliczniak, lat 33, popełnił samobójstwo. W jaki sposób? Zginął zadając sobie ciosy nożem w okolice serca i podrzynając gardło
OdpowiedzUsuńKsięża sami rozsadzą kościół od środka jeśli będą tak postępować i nie trzeba żadnej nagonki na kościół, ludzie widzą i wyciągają wnioski, a księża traktują sutannę jak swoisty immunitet, który ich chroni, zawsze można się nie przyznać do winny i twierdzić że to nagonka, dbanie o wizerunek a nie o prawdę dokąd to prowadzi,chyba na manowce
OdpowiedzUsuńProstyńskiego proboszcza poprzedni ksiądz też już podszkolił, 2100 za ślub to lekka przesada
OdpowiedzUsuńJeśli to prawda jak piszesz to to jest skandal i rozbój w biały dzień.Nieźle nas strzygą pasterze.
OdpowiedzUsuńKs. DM nie jest normalny i nigdy nie był. Biedne owieczki naiwnie wierzyly w jego historyjki o złym ówczesnym proboszczu. Ciekawe który zrobi tyle co Ks. KM?... Na ołtarz pieniądze zebrane a prac nie widać i nie słychać. Ważne aby wygodnie się wyspać w odnawianej plebanii. Zgadzam się że Księża sami przyczyniają się do złej sytuacji w Kościele. Jaki sobą przykład dają. Wszędzie przepych i stoły zapełnione po brzegi. Ks. DM po prostu się doigral. Trafił w końcu jak kosa na kamień. Już w Prostyni pokazywał rogi. Slepi tylko ich nie widzieli. Współczucia dla ludzi, których otumanil i dla tych których wykorzystał.
OdpowiedzUsuńZdaję się,że ktoś dobrze zna ks.DM i nieźle go rozpracował, to prawda że potrafi nieźle manipulować ludźmi i wierzą mu i to bardzo, co wywinie numer to twierdzi że go ktoś wrabia,że jest skrzywdzony, poczucie winy jest mu niestety obce ale teraz chyba to już nie przejdzie, spotkał kogoś silniejszego od siebie i prawda wyjdzie na jaw a może nie?
OdpowiedzUsuńAuta po sto tysięcy złotych, fotele masujące książęce plecy, drogie i zdobione, niczym suknie modelek ornaty – to tylko niektóre luksusy dla... księży! Tak, tak, tych, którzy powinni dbać o nasze dusze i zajmować się tylko tym, co boskie, a nie lubować się w ziemskich luksusach! Odwiedzieliśmy targi Sacralia i widzieliśmy, jak kapłanom świecą się oczy do gadżetów, cacek i strojów
OdpowiedzUsuńhttp://fakt.onet.pl/na-targach-sacralia-ksieza-moga-wybrac-sobie-nowoczesne-gadzety,artykuly,428118,1.html