niedziela, 8 czerwca 2014

Polityka prorodzinna

Źródło: http://www.rp.pl/
Kraj prowadzący awangardową politykę prorodzinną przeznacza na wsparcie rodzin najmniejszą część PKB w całej Unii Europejskiej, mniejszą nawet niż Ukraina czy Rosja. Według oficjalnych statystyk co trzecie polskie dziecko żyje poniżej lub blisko ustawowego progu ubóstwa. Nie wynika to z powszechnej niezaradności rodziców. Młode rodziny są w Polsce najniższą kastą społeczną. Średni dochód na osobę w gospodarstwie domowym emerytów wynosi 1076 zł, w gospodarstwie rencistów 926 zł. Dla porównania w rodzinie z trojgiem dzieci wynosi 717 zł i jest o 40 proc. niższy niż średnia krajowa.
System podatkowy jest tak skonstruowany, że z każdych 100 złotych zarobionych przez rodziców państwo zabiera około 40 zł. Pozostałe 60 zł mogą wydać na zakup niezbędnych rzeczy, ale również wówczas od każdego towaru płacą podatek VAT, jeden z najwyższych w Europie. Oznacza to, że na potrzeby państwa muszą przeznaczyć większą część zarobionych pieniędzy niż na rodzinę. Utrzymanie dzieci wymaga w tej sytuacji cudów zaradności. Gdyby taki system drenowania rodzin, jaki mamy obecnie w Polsce, obowiązywał w czasach prehistorycznych (z każdego upolowanego mamuta można przynieść do domu tylko kości), to ludzkość wymarłaby już dawno temu.

19 komentarzy:

  1. Ktoś napisał niedawno o wojnie demograficznej w Europie. I miał rację, że Polska ta wojnę przegrywa, szczególnie z Wielką Brytanią. No ale mamy 25 złotych lat, więc rodzice powinni zamknąć gęby i cieszyć się że więcej rządzący im nie zabrali.

    OdpowiedzUsuń
  2. Nie porównujmy Wielkiej Brytanii do Polski ponieważ my nie mamy takiego Centrum Finansowego jak Brytyjczycy, które dostarcza miliardy zysków i taki kraj może sobie pozwolić na bogatą politykę spoleczną i prorodzinną ale i tam zaczyna kłóć ich takie działanie, które do prowadzi za jakiś czas załamania finansowego. Minusem jest na pewno nadciąganie wszelkiej maści narodowości do tego kraju specjalnie po te zasiłki i dotacje.

    W Polsce potrzeba pracy dobre pracy istabilnej, a polityka prorodzinna nie będzie potrzebna po za zapewnieniem przedszkoli itp.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja nie porównywałem Polski z Wielką Brytanią tylko stwierdziłem że przegrywamy wojnę demograficzną. A jaka to w Polsce jest stabilna praca? Pracodawca prywatny obciążony tysiącami podatków. Nie da podwyżki osobie mającej rodzinę bo przedkłada rodzinę nad pracę. Nie jest dyspozycyjny. Pracodawca państwowy/samorządowy nie da podwyżki ponieważ dba o wydatkowanie publicznych, a jednocześnie wydaje pieniądze publiczne na bzdury typu 25 lecie czegoś tam, ale jak zapytasz o podwyżkę to niestety mają gęby pełne frazesów o groszu publicznym. Nieważne że masz troje dzieci na utrzymanie i zarabiasz 2 tysie. Przerabiałem kilka opcji i stwierdzam że najgorzej jest w samorządzie, później u prywaciarza (jeżeli trafisz na rozumnego człowieka), a najlepiej jest w administracji rządowej, czego Państwu życzę.

      Usuń
    2. To będzie mniej klientów proste. Wyjechało za granicę 2 mln Polaków i tyle mniej klientów jest na dobra produkowane w kraju. Szkoda, że Polacy wyjeżdżają za granicę nie chcą walczyć tu o kraj mamy stracone pokolenie .....

      Usuń
    3. Jak im kraj a właściwie rządzący rzucają kłody pod nogi w postaci podatków, to naturalnym odruchem jest szukanie innych rozwiązań. Jest z tego wyjście wyjechać za granicę. Będzie mniej klientów to będą mniejsze emerytury. Proste. Takie rozumowanie doprowadzi do załamania systemu emerytalnego, która i tak ledwo zipie.

      Usuń
    4. http://www.tvn24.pl/za-przekroczenie-predkosci-brytyjczycy-zaplaca-cztery-razy-wiecej,437988,s.html

      Masz Pan swoją Wielką Brytanie tu się nie pierdzielą jak polaczki u nas kara za rozmowę przez komórę podczas jazdy chyba 100 zł w Wielkiej Brytanii będzie 4000 funtów u nas by zrobili 500 zł i już by wszyscy narzekali, że drogo itp.

      Usuń
  3. Myslisz kategoriami sprzed kilku lat. Obecnie wiele się poprawiło na rynku pracy.
    Dodam też, że bezrobocie w Polsce jest w zdecydowanej większości dobrowolne.
    A co do polityki prorodzinnej to akurat obecny rząd zrobił najwięcej od wielu, wielu lat.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zanim odejdziesz od klawiatury.
      Przeczytaj masz jeszcze ciepły wywiad z K. Morawieckim na ON.

      Usuń
    2. Kolejny "zawiedzony" bo nie dostał się do żłobu.

      Usuń
    3. Ma się rozumieć "zwiedziony" i dlatego kłamie?

      Usuń
    4. Przepraszam -powinno być ZAWIEDZIONY.

      Usuń
  4. Dnia 13 06 2014r o godz,18 tej w domu kultury w Łochowie odbędzie się spotkanie
    właśnie z p, Morawieckim (piątek)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Z Kiełczewa bliżej jak z Małkini.

      Usuń
  5. A co to za autorytet by z nim na spotkania jeździć?

    OdpowiedzUsuń
  6. A są jeszcze autorytety? Wystarczy że człowiek dużo widział i dużo wie na temat powstania chorej III RP. Już warto jechać.

    OdpowiedzUsuń
  7. Chorej? Skoro okres największego, najszybszego rozwoju kraju uważasz za chorobę to koniecznie musisz tam jechać... a najlepiej już nie wracać ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Czy możesz skomentować wiadomość gazety Wprost o tzw; aferze podsłuchowej.
      Wrzuć kilka słów.

      Usuń
    2. Kucharz, przestań pleść głupoty. Zastanów się nad tym co piszesz. Po prostu brak ci elementarnej wiedzy o powstawaniu III RP. No chyba że jesteś jednym z elementów III RP tzn. dorobił się lub twoja rodzina na przejęciu majątku państwa w sposób nie zupełnie etyczny i teraz tego bronisz. Nawet w naszej gminie miały miejsce tego typu akcje. Oczywiście choroba była większa im wyższe sfery partyjne.

      Usuń
    3. /do 20.16/Jeszcze ci mało.Jak chcesz wiedzieć więcej to zgłoś się do Wimplera zresztą Przemysława.

      Usuń