środa, 15 lutego 2012

Nie ma nowoczesnego zarządzania bez komunikacji z mieszkańcami

Źródło: Portal Samorządowy
Władze samorządowe często boją się upubliczniać problemy, uruchamiać dyskusję, ujawniać naciski społeczne. Rolą samorządu jest jednak układanie swojej decyzji w miarę możliwości po myśli społecznej - twierdzi prof. Michał Kulesza. Jedną z podstawowych przeszkód Polski w rozwoju jest widoczna słabość kapitału ludzkiego - w sensie zaangażowania mieszkańców w życie społeczne, rozumienia, że jest się podmiotem a nie przedmiotem życia społecznego. Skoro tak, to trzeba ten kapitał uruchomić. Tu i ówdzie już się to dzieje, ale szeroko patrząc - władze samorządowe raczej wolą mieć spokój niż dyskutować o różnych problemach swoich gmin, miast czy powiatów. Jedną z podstawowych przeszkód Polski w rozwoju jest widoczna słabość kapitału ludzkiego - w sensie zaangażowania mieszkańców w życie społeczne, rozumienia, że jest się podmiotem a nie przedmiotem życia społecznego. Skoro tak, to trzeba ten kapitał uruchomić. Tu i ówdzie już się to dzieje, ale szeroko patrząc - władze samorządowe raczej wolą mieć spokój niż dyskutować o różnych problemach swoich gmin, miast czy powiatów.
Jest to zapewne wygodnictwo, ale też określona postawa. Wielu z tych włodarzy nie uważa za potrzebne uruchamianie społecznego potencjału. Dla nich wszystko jest dobrze. Ludzie wybrali ich na cztery lata, to niech za cztery lata ocenią. Ich zdaniem, więcej kontaktować z mieszkańcami się nie trzeba.

1 komentarz:

  1. Święte słowa. A przykład idzie z góry, jak widać. Tusk też najchętniej dyskutowałby tylko z kumplami ze swojego klubu. A reszta ma słuchać i wykonywać.

    OdpowiedzUsuń