piątek, 22 lutego 2013

Kradzież rowerów

W Prostyni przy stacji PKP notorycznie od czasu do czasu, ktoś kradnie rowery. Mieszkańcy okolicznych wiosek zostawiają je przy przystanku lub w okolicznych  domostwach. Ostatnia kradzież 3 rowerów nastąpiła w ubiegłą sobotę. Rowery nie mają jakiejś wielkiej wartości, ale bardzo ułatwiają i skracają dotarcie z domu do stacji i z powrotem. Łańcuchy były przecięte szczypcami, także nie była to chyba robota  zwykłych złodziejaszków, którzy chcą zarobić na piwo.
Policja dostaje zgłoszenia, ale ślad po kradzionych rowerach zanika i postępowania są umarzane. Nawet jak znajdzie się złodziej to i tak rowery nie przedstawiają za wielkiej wartości i czyn jest o niskiej szkodliwości.

3 komentarze:

  1. Notorycznie od czasu do czasu- fajne ;)
    Ochronę trzeba zatrudnić - etacik będzie.

    OdpowiedzUsuń
  2. W dodatku dzień wcześniej na stacji w Sadownem kilka rowerów także znikło

    OdpowiedzUsuń
  3. Rowery kradli gimnazjaliści z Prostyni

    OdpowiedzUsuń