Kenijscy pasażerowie, wiszą na zatłoczonym pociągu |
Po południu jak już ruszy z Warszawy Wileńskiej o czasie (co zdarza się rzadko), to stoi przed Zielonką. Stoi, bo pociąg teoretycznie pociąg pośpieszny na trasie z Warszawy Wschodniej do Zielonki już potrafi spóźnić się 20 minut. Jeżeli ma większe opóźnienie, to osobowy do Małkini czeka w Tłuszczu 15-30 minut. Bez przerwy są awarie urządzeń sterowania ruchem kolejowym jak nie pomiędzy Warszawą a Zielonką, to między Zielonką a Wołominem, albo Wołominem a Tłuszczem. Czy w ogóle jest ktoś zadowolony z usług PKP? Przecież nawet autobusy w Warszawie mimo, że stoją w korkach, to jeżdżą punktualniej. Niestety nie ma za bardzo alternatywy na dotarcie innym środkiem komunikacji do Warszawy. Jadąc pociągiem na stronie http://infopasazer.intercity.pl/ obserwuję co się dzieje z opóźnionym pociągiem. Jest to strona testowa, na której dyżurni ruchu wpisują faktyczne czasy odjazdu pociągów, a przynajmniej powinni. Chociaż patrząc na zdjęcie, to może trzeba się cieszyć.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz