czwartek, 14 czerwca 2012

Kolejny sukces Adriana

Źródło: http://4f-e-vive.pl/
Szanse Adriana  na wyjazd na Mistrzostwa Europy w Holandii idą w górę, fot. 4F E-VIVE Racing Team
Świetne występy na szosie w tym sezonie przyniosły Adrianowi Kucharkowi trzecie miejsce w najnowszej klasyfikacji punktowej Challenge’u Polski w kolarstwie szosowym w kategorii junior. Kolarz 4f e-Vive Racing Team zgromadził 170 punktów. Do drugiej pozycji traci tylko dziesięć „oczek”.
- To wielki sukces i zarazem ewenement w skali kraju. Przecież Adrian to kolarz górski, a prawie nie ma sobie równych w swojej kategorii na szosie – mówi dyrektor sportowy naszej grupy Andrzej Piątek.

Nic więc dziwnego, że dobra forma Adriana została dostrzeżona przez trenera kadry narodowej juniorów Waldemara Cebulę. - Kandydatura Adriana Kucharka do kadry Polski, która wyjedzie na Mistrzostwa Europy do Holandii jest poważnie brana pod uwagę. Do mistrzostw powołam kadrę składającą się z około 12 osób i sprawdzę, jak sobie ci zawodnicy poradzą na mistrzostwach Polski w Jędrzejowie i Sędziszowie. Po tej imprezie ogłoszę skład siedmioosobowej kadry – powiedział Cebula w rozmowie z portalem e-vive.pl.
Mistrzostwa Polski w Kolarstwie Szosowym w Jędrzejowie i Sędziszowie odbędą się w dniach 20-24 czerwca 2012 r. Weźmie w nich udział poza Adrianem Kucharkiem także Paula Gorycka i Monika Żur z 4f e-Vive Racing Team.

5 komentarzy:

  1. powodzenia!!!
    trzymamy kciuki :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Dziś w Pucharze Polski na szosie, w jeździe indywidualnej na czas Adrian ukończył wyścig na trzecim miejscu ze stratą zaledwie 7 sekund do pierwszego zawodnika. Dystans 12km.

    OdpowiedzUsuń
  3. Szkoda, że nie wybrał piłki nożnej. Może pomógłby biedakom z reprezentacji. Oni tak szybko opadAJĄ Z SIŁ :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Grał kiedyś w MKS Małkinia ale zlikwidowali sekcję zdolnych trampkarzy

    OdpowiedzUsuń
  5. Nie znam się na piłce, ale wydaje mi się, że za dużo tu chodzi o kasę i już na początku zabija się w młodych pasję. Jak słucham Laty, to wątpię w sens sportu. Jaka tam kasa się przewala. Piłkarz nie kopnie nogą, jak mu tysięcy nie obiecają. A gdzie jest ta miłość do piłki? Za co właściwie kibice płacą? Przecież to fałsz wszystko :(
    Smutny Sz.

    OdpowiedzUsuń