czwartek, 21 czerwca 2012

Po burzy

Gdy dziś po północy wracałem z pracy, to zanim dobiegłem do domu od stacji, to byłem cały mokry. Jeszcze nigdy tak nie zmokłem. Całą noc biły pioruny i lał potężny deszcz. Rano, gdy ruszyłem na zakupy, gdy zobaczyłem rowy, pola i drogi wypełnione wodą, to myślałem, że to potop. W szkole w Kiełczewie stała straż i wypompowywała wodę z piwnic. Nawet mostek przy drodze powiatowej został podmyty i jego cześć runęła. Woda stoi na większości pól. Rowy są niedrożne, bo prawie nikt nie płaci za ich należyte utrzymanie. Koło mostu na Bugu znowu podmyło chodnik, a na Nurskiej jak zwykle potężna kałuża.
Powódź na Nurskiej


Znowu uszkodzona ścieżka koło mostu
 


Podtopienia w Kiełczewie


Podmyty mostek na drodze powiatowej w Kiełczewie
 
To nie Mazury, tylko pola w Kiełczewie

17 komentarzy:

  1. Napisał Pan, że strasznie pan zmókł podczas burzy. Każdy zmoknie jak pada deszcz i nie ma parasola. Moje pytanie: jakie działania podjął pan jako radny żeby pomóc ludziom, którzy skosili trawę albo mają kukurydzę w wodzie.

    OdpowiedzUsuń
  2. Radny nie ma czasu na takie zabiegi bo jeździ po okolicy i robi zdjęcia. Węszy sensację,

    OdpowiedzUsuń
  3. Jaką sensację? Jedne zdjęcia zrobiłem jak jechałem na komisję budżetową do Małkini a drugie gdy jechałem pomóc tym co ich zalało. Po pierwsze, to rowy są niedrożne, po drugie ludzie o nie nie dbają mimo, że biorą za to dopłaty unijne, a po trzecie prawie nikt nie płaci na spółkę wodną.

    OdpowiedzUsuń
  4. A o zagrożeniach i skutkach od razu informowałem odpowiednie osoby

    OdpowiedzUsuń
  5. Odpowiedzi
    1. Spisał się Pan na medal.Pozdrawiam WSz.

      Usuń
  6. Ale już widać, że komuś zalazł Pan za skórę ;) tylko czekają, żeby dołożyć.
    Sz.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Chyba nie. Zresztą dzisiaj większość bawi sie na Nocy Nadbużańskiej

      Usuń
  7. W czwartek sesja Rady Gminy i radni bedą musieli podjąć decyzję, czy dołożyć kolejny milion do edukacji.

    OdpowiedzUsuń
  8. mam nadzieje ze radni sie nie zgodzą na ten milion.

    OdpowiedzUsuń
  9. A pan Bezradny tak samo działa jak i Pan Bezradny w Prostyni pisze Pan o Straży a mówił pan że ona jest niepotrzebna. Niech Pan poszuka prawdy w tym co Pan pisze i nie wypowiada się Pan na tematy o których nie ma Pan pojecia bo to jest Instytucja Publiczna która jest potrzebna nie tylko panu. Zamiast poprawiac bespieczeństwo w swoim regionie to Pan tylko psuje.

    OdpowiedzUsuń
  10. Co ja złego napisałem o straży, że przez głupotę ludzi w wypalaniu traw jeden wyjazd kosztuje kilkaset złotych. Albo może to że chciałem w końcu wiedzieć na co idą pieniądze i ile kto zarabia.?

    OdpowiedzUsuń
  11. A zaczęło się od wydatków na wynagrodzenia, bo w gminie Sadowne na wynagrodzenia stałe( bez akcji wyjazdowych) dla strażaków idzie osiemnaście tysięcy a u nas dziesięć razy tyle. Ilość jednostek jest podobna.

    OdpowiedzUsuń
  12. Skoro Straż jest z nazwy Ochotnicza, to o jakie wynagrodzenia tu chodzi?

    OdpowiedzUsuń