niedziela, 10 czerwca 2012

Mistrzostwa Europy MTB w Moskwie

Źródło: http://4f-e-vive.pl/
W cieniu mistrzostw EURO 2012 odbywają się mistrzostwa Europy MTB w Moskwie. Na takie dni zawsze czeka się z utęsknieniem. Wczoraj w Moskwie, w wyścigu zawodniczek do 23 lat, na drugim stopniu podium stanęła Paula Gorycka! Dziewiąta do mety dotarła Monika Żur.
- Powiem tak: Paula pojechała fantastyczny wyścig, jeden z najlepszych w swojej karierze. Pokazała, że potrafi wygrywać nawet z takimi zawodniczkami jak Pauline Ferrand Prevot, która jeździ w dziesiątce zawodów Pucharu Świata elity. Cieszę się, że dzisiejszą walkę widział trener kadry Marek Galiński. Być może pomyśli o Pauli w kontekście ostatecznego składu na najbliższe Igrzyska Olimpijskie w Londynie – mówi dyrektor sportowy 4f e-Vive Racing Team Andrzej Piątek.

A sama Paula na swoim fanpage’u napisała tak: „Dzisiaj w Moskwie wywalczyliśmy srebrny medal Mistrzostw Europy. Dlaczego piszę, że go „wywalczyliśMY” wyjaśnię na końcu. Najpierw trochę o wyścigu. Ten zaczął się dla mnie bardzo dobrze. Na asfaltowym podjeździe, który był tylko na pierwszej rundzie wysunęłam się na prowadzenie i w zasadniczą część rundy wjechałam z pierwszej pozycji. Po 2 kilometrach miałam już około 10 sekund przewagi nad goniącą mnie kilkuosobową grupką. Ta właśnie grupa, ale już w nieco mniejszym składzie, dogoniła mnie w połowie drugiego okrążenia. Pauline Ferrand Prevot, Jolanda Neff, Anne Terpstra, Jana Belomojna i ja jechałyśmy razem przez kolejną rundę. Jechałyśmy dosyć spokojnie, patrząc na twarze rywalek, żeby zorientować się na co którą z nas stać. Co jakiś czas któraś z dziewczyn próbowała atakować, ale żadnej nie udało się odjechać. W połowie trzeciej rundy prowadząca grupa zmniejszyła się do czterech osób, bo Ukrainka miała problemy z rowerem. Wjeżdżając na ostatnią rundę wiedziałam, że nie mogę czekać do końca, bo na finiszu mam małe szanse. Zaatakowałam przed wjazdem w wąską część trasy. Tempa nie wytrzymała Francuzka i zostałyśmy we trójkę. W połowie rundy, na najdłuższym podjeździe tempo podkręciła Szwajcarka. Wtedy z kolei odpadła od nas Holenderka. Zostałyśmy już tylko we dwie w walce o niebieską koszulkę. Obydwie dałyśmy z siebie wszystko, ale na mecie ostatecznie lepszą okazała się Szwajcarka. Do złota zabrakło niewiele, ale medal i tak bardzo mnie cieszy. Tym bardziej, że to mój pierwszy medal z Mistrzostw Europy i pierwszy zdobyty w barwach nowej drużyny 4F E-VIVE Racing Team. A teraz jeszcze o tym „wywalczyliśmy”. Napisałam tak, bo kolarstwo górskie to tylko pozornie sport indywidualny. Na podium staje jedna osoba, ale pracuje na to duża grupa zaangażowanych ludzi. Przede wszystkim chciałabym bardzo podziękować mojemu Trenerowi Andrzejowi Piątkowi za doskonałe przygotowanie do wyścigu i mentalne wsparcie na trasie. Dziękuję też reszcie mojej ekipy, czyli mechanikowi Markowi Długołęckiemu, masażyście Arturowi Kondrackiemu, prezesowi Zbigniewowi Piątkowi, a także Monice Żur i Adrianowi Kucharkowi. Osiąganie razem z Wami założonych celów dostarcza mi wielu pozytywnych emocji . W Moskwie wsparła mnie oczywiście obsługa kadry, głównie w osobach Mariusza Rajzera i Huberta Grzebinogi. Oczywiście nie zdołałam wymienić wszystkich, którzy do tego sukcesu dodali swoją cegiełkę, ale oni na pewno wiedzą, że jestem im bardzo wdzięczna. Na zakończenie podziękowania dla moich Rodziców i siostry, którzy wspierają mnie nieustannie, bez względu na okoliczności i osiągane przez mnie wyniki.”.
Wyniki ME MTB. U23:
1. Jolanda Nef (Szwajcaria) - 1:12:29
2. Paula Gorycka (Polska, 4F e-Vive Racing Team) - strata 0:08
3. AnneTerpstra (Holandia) – 0:56
4. Pauline Ferrand Prevot (Francja) – 1:55
5. Jekatierina Anoszina (Rosja) – 2:15
6. Serena Calvetti (Włochy) – 2:15
...
9. Monika Żur (Polska, 4F e-Vive Racing Team) – 5:57.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz