poniedziałek, 28 lipca 2014

Bezmyślność i głupota


Dziś po pracy jadąc na zakupy do Małkini przez most na Bugu, zobaczyłem dzieciaków pędzących na czerwonym quadzie po ścieżce rowerowej. Kierował bardzo młody chłopak i wiózł dwójkę dzieci. Nikt nie był w kasku. Szkoda, że nie miałem komórki (ładowała się w domu), bo zadzwoniłbym na policję. Głupota rodziców nie zna granic, że puszczają dzieci na takie przejażdżki. Dopiero jak się coś stanie, to będzie płacz. Tylko wtedy będzie za późno

1 komentarz:

  1. A ja o niebezpiecznych krzakach na Kolejowej powiadomiłem kogo trzeba i też chyba się czeka aż coś się stanie. Dziś gdybym jechał tą drogą 20 sekund wcześniej, zderzenie z jadącym skuterem panem byłoby pewne. Zero widoczności z obydwu stron.

    OdpowiedzUsuń