czwartek, 11 kwietnia 2013

Ścieżka przy drodze nr 627

Dziś spotkałem sie ze Starostą Ostrowskim - Zbigniewem Kamińskim. Poinformował mnie, że nie ma na razie planów budowy ścieżki rowerowej przy drodze wojewódzkiej 627 pomiędzy Ostrowią a Małkinią. Przyczyna jest prozaiczna - kryzys i przez to brak funduszy.
Jedyną rzeczą, którą wykona właściciel drogi czyli Mazowiecki Zarząd Dróg Wojewódzkich, będzie niwelacja górki w Małkini Dolnej.

44 komentarze:

  1. To bardzo złe wiadomości Pan przynosi ale jest na to sposób zmienić starostę. O niwelacji to też czytaliśmy na Pana blogu i niby zrobią jak kasa będzie kasy nie mają więc nie wiadomo kiedy będzie. Ten odcinek jest jakiś felerny nikomu na nim nie zależy nawet drobne naprawy nie są robione. Mamy też przykład z wycinaniem gałęzi.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Akurat droga nr 627 jest drogą wojewódzką i nie należy do starosty tylko do Samorządu Województwa Mazowieckiego

      Usuń
    2. Panie radny ma Pan racje ale czy inni nie mają takich dróg? Daleko nie trzeba szukać ta sama droga 627 Ostrów - Ostrołęka tamten odcinek dostał remont na 50 km jest zadbany itp i tam nie ma takiego ruchu jak tu. Tu jest ledwo 15 km, a droga miejscami głównie w lesie to tragedia. Dalej odcinek Ostrów - Łomża jest sukcesywnie modernizowany i zostało z 5 km do skończenia modernizacji. Dalej Sokołów - Zambrów też jest remontowany. Kolejny Ostrów - Różan takie drogi można wymieniać i wymieniać. Tego naszego odcinka nie ma wpisanego w jakiś konkretny termin jest olewany. Starosta jest po to, żeby dreptał do Warszawy.

      Usuń
    3. Jako Rada Gminy wystosowaliśmy już kilka pism w sprawie drogi od Ostrowi do Małkini, tyle możemy zrobić. Cały problem, że robić choćby plany może jedynie właściciel drogi. Rada Gminy może jedynie często słać pism w w/w sprawie. Nie mamy żadnej formy nacisku.

      Usuń
    4. Ja to już kilka razy słyszałem, że droga miała być modernizowana w 2009, a potem była przesuwana. Czy to prawda to nie wiem. Tu jest problem taki, że nikt nie określa terminu lub kolejki w oczekiwaniu drogi do modernizacji. Nawet przez te ostatnie lata prosperity nie było nic robione, żeby odcinkami zmodernizować tą drogę. Droga od S8 przez Brok do Małkini została wyremontowana w poprzednich latach i był to sporo dłuższy odcinek.

      Usuń
  2. Kasy na ścieżkę nie ma ale na stawianie 3 sali gimnastycznej obok siebie w Ostrowi to jest. Tam to jest myślenie obok stoi pusta wielka hala sportowa + stara sala LO i zamiast wydzierżawić obiekt od miasta lub go przejąc to się buduje kolejny nie potrzebny obiekt za grube miliony.

    OdpowiedzUsuń
  3. Szanowni radni, zajmijcie się lepiej katastrofalnym stanem dróg gminnych, a dopiero po tym myślcie o ścieżkach rowerowych. Domu nie buduje się od dachu tylko od fundamentu. Ścieżkami nie zdobędziecie głosów mając w gminie drogi w stanie jaki można zobaczyć na MSI.
    Z percepcją u Was kiepściutko. Wyjdźcie do ludzi i posłuchajcie ich problemów.
    Gwoli przypomnienia, wszyscy jesteście radnymi Rady Gminy Małkinia Górna, a nie poszczególnych okręgów wyborczych.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Szanowny Radny Kucharek. Zajmij się lepiej tym co do ciebie należy, a nie bujaj w obłokach.

      Usuń
    2. Przede wszystkim trzeba mieć wizję!

      Usuń
    3. Jestem przeciw wizjonerom, wróżbitom i szamanom.

      Usuń
    4. Pan radny dobrze prawi trzeba mieć wizje. Jakby była wizja i plan działania to kowalski z miejscowości X wiedział by, że droga jest na liście inwestycji i za jaki czas będzie zrobiona to samo wodociąg czy inne ważne inwestycje. Dziś w gminie nie wie jakie są plany wizje rozwoju inwestycji. Kto kogo przeciągnie na swoją stronę to to się robi.

      Usuń
    5. No właśnie przecież to powinno być proste.

      Usuń
  4. Tylko ścieżka rowerowa miała być budowana nie przez gminę ale przez powiat wraz z wojewodą ale lepiej robić ścieżki na mapie. Co do dróg w gminie to prawda w tamtym tygodniu się zakopałem i musiano mnie wyciągać bo super podłoże z glino-żwiru dało znać o sobie. Dzieci do szkoły muszą chodzić w gumowcach bo inaczej po przejściu drogi miały by buty w wodzie i błocie. Wczoraj sąsiadka rozwaliła zawieszenie na super drodze to skandal.

    OdpowiedzUsuń
  5. Lud małkiński rozsiedził się. Gore.

    OdpowiedzUsuń
  6. Drogi w gminie to tragedia i nic w tym kierunku się nie robi.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Już nie raz pisałem dlaczego tak jest

      Usuń
    2. Pewnie dlatego, że nie ma wizji rozwoju gminy, żyje się od wyborów do wyborów. Ciekawe czy w gminie mają spis ile km jeszcze jest żwirowych dróg, które powinny być wyasfaltowane. Bo jak już jest asfalt kiepski to kiepski ale jest przynajmniej się w błocie nie utopi. Gmina też powinna robić wspólnie drogi z powiatem bo jak będzie się obrażać to starosta będzie z innymi robił co się nie obrażają.

      Usuń
    3. Właśnie wyjął mi to przedmówca z głowy, bo na najbliższej komisji mam zadać pytanie ile mamy dróg gminnych a ile jest wyasfaltowanych. Na inwestycje powiatowe nie mamy za bardzo wpływu, po prostu dostajemy propozycję współfinansowania i albo ją robimy wspólnie albo całkiem

      Usuń
    4. Co to znaczy wspólnie albo całkiem? To szantaż? Starosta dokłada do gminnych inwestycji? Drogi powiatowe to broszka powiatu. To powiat ma dbać o ich stan, nie gmina. Gmina może dołożyć jak ma, a jak mieszkańcy topią się w błocie na gminnych drogach to chyba dokładanie powiatowi jest przegięciem.

      Usuń
    5. Ale już od 2 kadencji powiat przyjął zasadę, że inwestuje tam, gdzie dostaje 50% dofinansowania inwestycji. Dla gmin, to kolejne kredyty.

      Usuń
    6. Powiat też za bardzo inwestuje w szkoły i to można powiedzieć nadmiernie. Co roku robi się w szkołach jakieś duże inwestycje. Co do dróg to wpadli na dobry pomysł wydrzeć kasę od gmin i potem trąbić o sukcesie. Proszę przypomnieć sobie największe 2 inwestycje przed wyborcze droga Ostrów - Andrzejewo - granica powiatu oraz druga nie dokończona Małkinia - Daniłowo-Nieskórz-Jasienica i zabrakło na Kalinowo.

      Usuń
    7. Ja mam takie pytanie do Pana radnego albo jak Pan nie wie proszę zapytać na sesji czy w gminie jest ktoś taki kto zna się na budowaniu dróg od strony technicznej? Chodzi o to czy ktoś wizjonersko przewiduje pewne działania, a nie tylko samo lanie asfaltu. Przykład taki, że na danej drodze potrzeba zrobić rowy odwadniające czy też zmienić podbudowę ale jak się tego nie wie to tylko się leje asfalt i się odhacza w dokumentach. Podam przykład takiej drogi z innej gminy naszego powiatu nie wiem jaka to miejscowość ale jeżdżę tamtędy rowerem do wielu lat za Palapusem czyli przejedziemy za szkołe jakieś 500m skręcamy w lewo i jedziemy z 300-400 m i tam możemy zobaczyć jak rozpadła się droga(ona się po pierwszym roku rozpadła) dlaczego? Dlatego, że tereny torfowe podmokłe jest tam nawet rów i trzeba było zrobić dobrą podbudowę ale ktoś tego nie zrobił. Kolejny przykład tu chyba droga powiatowa. Podborze - Kalinowo była remontowana ponieważ poprzednia to już tragedia ale co najdziwniejsze to po pierwszym roku pobocza rozpadły się, droga bardzo wąska oraz co ważniejsze droga w 90% biegnie przez las, a pobocza nie zostały przycięte z krzaków.

      Usuń
    8. Co do powyższych inwestycji to choć niedoskonałe ale już zrobione. Teraz nic się nie dzieje. Po wyborach trzy lata a powiat nie zrobił nawet 100 metrów asfaltu w naszej gminie. Wydrzeć kasę to dobre określenie. Pisze Pan, że powiat przyjął zasadę finansowania dróg powiatowych pół na pół, inaczej ich nie robi.Zasady można zmieniać zwłaszcza gdy są ku temu przesłanki. Radni powiatowi, jest ich trzech, chyba nie ryby, głos mają...

      Usuń
    9. W powiecie inne lobby działa widać to po kierunkach robienia dróg, a z Małkińskim wójtem chyba im nie po drodze. Jak jest tego się pewnie nie dowiemy ale kasa decyduje się o 50% w gminach. Tylko jak się do powiatowych nie dokłada i w to miejsce swoich nie robi to coś jest nie tak?

      Ja jestem wogle za likwidacją powiatów, a obowiązki przekazać miastom i gminom ten twór jest tylko do obsadzania stołków ile by dróg i ścieżek zrobiły gminy i miasta jakby powiatów nie było, a pieniądze z utrzymania powiatów szły na inwestycje.

      Usuń
    10. W 2012 roku powiat przy 100000 zł dofinansowania zrobił chodnik w Małkini i więcej, więcej nic

      Usuń
  7. http://www.tvncnbc.pl/bankowe-pytania,318146.html

    Polecam obejrzeć wypowiedzi odnośnie inwestowania miast, gmin w którym kierunku zmierzamy czyli efekt Bilbao :(

    OdpowiedzUsuń
  8. http://www.to.com.pl/apps/pbcs.dll/tngallery?Site=TO&Date=20130413&Category=album&ArtNo=413009995&Ref=PH

    Panie radny jak widać na fotkach ale też widziałem na żywo dziś to gmina i powiat mają problem, który trzeba w końcu rozwiązać ponieważ nie można tego odkładać w nieskończoność. Rzeka mały brok wymaga generalnego oczyszczenia jak tu jest napisane od granicy województwa podlaskiego czyli od czyżewa do samego Broku.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Już od pół roku radnym powiatu, staroście i lasom państwowym usiłuję przedstawić propozycję stworzenia spływu kajakowego po rzece Brok. Przy współpracy gmin Zaręby Kościelne, Małkinia i Brok a przy koordynacji powiatu ostrowskiego można by stworzyć przez udrożnienie rzeki Brok spływ długości 30-40 km. Mielibyśmy wtedy swoją Krutynię. Na razie brak odzewu

      Usuń
    2. Panie radny oczywiście takie działania nie mają szerszego zainteresowania inaczej poparcia ponieważ trafią do ograniczonego grupy ludzi. Jaki zysk z tego będzie miał kowalski z Zarąb, Małkini czy Broku prawdopodobnie znikomy i też przełoży się to znikome poparcie wyborcze ale jest to rozumowanie krótkowzroczne ponieważ Pan myśli przyszłościowo i wizjonersko, a nie jak inni radni liczą tylko jak utrzymać stołek od wyborów do wyborów.

      Dziwi mnie brak zainteresowania, a tym samym poparcia ze strony Broku ponieważ te miasto może opierać się tylko na turystyce i na niczym innym. Tam nie ma przemysłu, a miasto wygląda jakby wymarło jest cicho i pusto.

      Powiat powinien w oparciu o BROK zbudować sieć ścieżek rowerowych dla turystów wekendowych i miejscowych oraz taki spływ kajakowy co by przyciągało tych turystów. Na mazurach jest to bardzo popularna forma turystyki i coraz bardziej się będzie rozwijała ponieważ mamy nowe pokolenie ludzi nowoczesnych korzystających aktywnie ze sportów i turystyki

      Usuń
  9. To świetny pomysł Panie Andrzeju ale obawiam się, że przedmówca ma trochę racji. Krótkowzroczna perspektywa do niczego dobrego nie prowadzi. Najlepszym przykładem jest nasza gmina, w której zapóźnienia wodociągowe i kanalizacyjne są duże.
    Nie dziwi mnie, że Pana pomysł nie ma "brania".

    OdpowiedzUsuń
  10. Panie Andrzeju czy Pan mniej więcej policzył ile to by kosztowało? Ile można uzyskać UE na taki projekt ile może dołożyć ten urząd od regulacji rzek?.

    OdpowiedzUsuń
  11. http://tvnmeteo.tvn24.pl/informacje/polska,28/sroda-moze-byc-dniem-bardzo-trudnym-rzeki-w-polsce-nadal-wzbieraja,83599,1,0.html


    Ostrów zalała rzeka :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Panie Andrzeju chyba jak zaleje małkinie to coś się zacznie dziać.

    OdpowiedzUsuń
  13. Od rana stan wody w Małkini wynosi 432 cm, czyli 2 cm ponad stan alarmowy.
    http://www.warszawa.rzgw.gov.pl/OKI/stany_wod.html

    OdpowiedzUsuń
  14. Panie radny minęło już 3 tygodnie od czasu Pana interwencji w sprawie 627 i przeczyszczenia trasy czas się przypomnieć bo zapomnieli już o tym.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja dziś jechałem do Ostrołęki to, aż żal w dupę ściska jak odcinek 627 z Ostrowi do Ostrołeki robią na wiosnę. Mijałem z 2 ekipy, która wycina krzaki i gałęzi wchodzące w skrajnię i zagrażające bezpieczeństwu. Ale to nie wszystko jedna ekipa jedzie i frezuje pasy tam, gdzie są ubytki, koleiny, a druga ekipa asfaltuje te pasy. Dodam jeszcze, że ogólny stan drogi jest o niebo lepszy niż ten nasz 627 Ostrów - Małkinia.

      Panie Andrzeju może Pan weźmie tego zarządce na przejażdżkę tą drogą i pokaże jak powinna wyglądać konserwacja drogi i pasa drogowego. Ja jeszcze w tym roku nie jechałem rowerem z Małkini ale podobno jest tragedia dziury i koleiny.

      Usuń
    2. No niestety to jest droga wojewódzka i ja nie mogę za wiele. Co dzwonię to obiecują, że wytną zwisające konary. I co, pewnie nic się nie dzieje?

      Usuń
    3. Mało tego, że nic się nie dzieje to te co pospadały leżą po odciągane od drogi więc olewka, a ja widziałem też z 2-3 drzewa duże suche i też by należało się tym zając nie długo.

      Ja mam pomysł niech Pan zadzwoni może do Województwa i nakreśli problem tam potrząsną stołkiem temu gościowi. Podobny problem był z 3 lata temu to dopiero interwencja Tygodnika Ostrołęckiego poruszyła ich i wycieli jakieś krzaki w Błędnicy.


      Niech Pan w tym zarządzie drogami województwa zapyta co zrobić, żeby ten odcinek przenieść pod Ostrołękę czy tam Czerwin. Bo jak oni będą nam ścieżkę nadzorować to będzie przebój.


      Ja jeździłem do Nura to też widziałem taki odcinek praktycznie jak ten nasz. Widocznie oni olewają sprawę bo robią swoje drogi.

      Usuń
    4. Kiedyś to by ludziom z okolicznych wiosek powiedzieli i by to wyczyścili za darmo za te drzewo, dziś to biurokracja jest problem.

      Usuń
    5. Witam

      Dziś jechałem do Ostrowi to pod Ostrowią, a dokładniej od CPN na Małkińskiej do tego modernizowanego odcinka robili frezowanie i wylewali asfalt czy to tylko taki kawałek będzie czy w końcu pochylą się nad całym odcinkiem do Małkinia to zobaczymy za kilka dni.

      Usuń
  15. Też widziałem grzebali coś pod Bielą

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Niestety od CPN pod Ostrowią w stronę Małkini doszli kawałek za Biel ale nie rozumiem logiki tych prac bo pozostawiali całkiem spore zapadliny i porozwalany asfalt. Czy raz nie można zrobić czegoś dobrze. Ja już bym wolał 4 km dobrego naprawionego odcinka niż 10 z wybiórczymi naprawami. Może Pan Andrzej się dowie kto robi te naprawy czyli frezowanie i asfaltowanie i dlaczego nie robią wszystkiego tylko wybiórczo.

      Na przykład pod Bielą od strony Ostrowi przed tą górą zapadliny i doły zostawili. Tak samo z drugiej strony. Może asfalt im się skończył. Tak samo w tamtym roku przycinali gałęzie co kilkanaście metrów obcięli ze 2 sztuki i aby do przodu, a efekt mieliśmy już tej zimy.

      Usuń
  16. Witam


    Wysłałem meila do dyrekcji MZDW zobaczymy czy zmobilizują tego gościa z Węgrowa do naprawy drogi oraz wycinki tych gałęzi.

    OdpowiedzUsuń